
Ja przymierzam się iść właśnie w tym kierunku. Może w okresie zimowym znajdzie się czas aby doprowadzić moją s-32 do lepszej dokładności. Jakoś tak podświadomie te wciskane masy i kleje do mnie nie przemawiały. Skłaniałem się właśnie w kierunku podklejania.
Zobaczymy jak będzie ci się to spisywać - miejmy nadzieję, że dobrze, ale póki co to mój kierunek renowacji tokarki.