Ja niestety sądzę, że trzeba przy maszynie postawić jakąś osobę która będzie musiał wtykać co chwilę jakieś elementy w szczelinę po cięciu, ponieważ jeśli chodzi o marmur to zawsze strumień go zniszczy przy wpadaniu. Marmur to kamień, nie metal, więc łatwo zostanie wypłukany. Przynajmniej tak wygląda to z mojej perspektywy i z doświadczenia wiem jak to wygląda w mojej firmie, a szczególnie jeśli chodzi o kamień. I podejrzewam, że ta metoda będzie się miała zarówno do elementów o średnicy 4mm jak i 50mm. Chyba, że klientowi nie zależy na dokładnym kształcie konturu. Jak zostawisz znowu kawałek materiału nie dociętego to albo będziesz musiał je później doszlifowywać, a przy tym będzie ryzyko ukruszenia przy usuwaniu z płyty.