Dobry interes, same tulejki trochę kosztują. Ciekawe ile to wrzeciono pociągnie. Ja na swoim po wymianie łożysk już wyfrezowałem trzy formy i atakowałem stal mimo przypalonego uzwojenia. Chyba kupie to samo, co Ty na półkę, tak awaryjnie... Napisz jak ono się sprawuje...

utopia. pisze:1100 zł z wysyłką z Francji za cały komplet z falownikiem chłodzeniem etc

Jak za darmo... Daj linka. Co z Vatem? Straszą kosztami, Cłem i Vatem.

utopia. pisze:Wrzeciono zamówione w piątek rano dziś odebrałem wysyłka z Francji

Moje pytanie czy ktoś używał głowicy do mokrego chińczyka ?

Miałeś jakieś dodatkowe opłaty, czy wszystko pokrył sprzedający?

FTW pisze:Mogę Ci polecić Teknomotor DB 1,8kW - wersję, która ma te 1,8kW przy 12k rpm, bo normalnie one mają pełną moc przy maksymalnych obrotach. Ta wersja ma max 18k obrotów, ale w zakresie 12-18k jest pełna moc. Kosztowało ok. ~3200 3 lata temu, nie wiem jak teraz. Po 3 latach nadal niemierzalne bicie, co przy małych frezach jest mega ważne.

Wydłubałem nim tłocznik w NC11LV, także wiem co mówię A później drugi w C45. Wykończeniówka idzie ładne, trochę jest rzeźbienia z obróbką zgrubną, bo trzeba małymi frezami lecieć, ale ogólnie warto. Jak masz pytania napisz na priv.

Bardzo dziękuje za odpowiedź, w sumie to na 24 tyś obrabiałem tylko płytki PCB, ale na 12 tyś też można je obrabiać i też wychodzą, wszystko zależy co się w danej chwili robi...

Generalnie to "na co dzień" nie przekraczam 12 tyś obrotów, więc może faktycznie warto pomyśleć... To wrzeciono o którym piszesz "Teknomotor", na prawdę kawał byka... ER25 przy 2 kW Nieźle.

tuxcnc pisze:Bo chodzi o moment.
Jak masz dwa razy mniejszy moment, to musisz użyć freza o dwa razy mniejszej średnicy.
A jak przy tych samych obrotach masz dwa razy wyższą moc, to znaczy że masz też dwa razy większy moment.
To co przy 1,5 kW dłubiesz frezem ø3 przy 9 kW robiłbyś frezem ø18.
To są proste zależności.

Wszystko się zgadza przyjacielu, ale np, Ja robię coś frezem 3mm, bo jestem grawerem Po prostu muszę używać małych narzędzi, ze względu na promień naroża. Ja mam normalna frezarkę narzędziową, gdzie mogę dosłownie łupać stal... No ale co z tego, jak gniazda form wymagają precyzji... To tylko mogę sobie coś tam zgrubnie podszykować, a później i tak muszę to wykańczać małymi frezami...

Poza tym, takiego momentu jaki ma zwykła frezarka narzędziowa, nie ma żadne wysokoobrotowe wrzeciono... Nawet na wrzecionie 9kW nic frezem kształtowym nie zrobisz, bo byś go zwyczajnie spalił. Dlatego jeszcze co poniektórzy takich starych maszyn używają, np. do robienia jaskółczych ogonów

tuxcnc pisze:To nie jest wrzeciono do stali.
Warto kupić wrzeciono 2,2 kW z ER20, bo to praktycznie te same pieniądze, a frezy i tak sobie założysz jakie Ci będą potrzebne.
Reszty twojego posta komentować nie będę, bo i nie ma czego.

Oczywiście ze nie jest wrzecionem przeznaczonym typowo do obróbki stali, co nie znaczy ze stali się frezować tym wrzecionem nie da... Są wrzeciona 9kW, gdzie ludzie obrabiają zwykłą stal jak masło, frezami 6 mm, 8 mm i więcej. Są jamniki itp. zgadza się, ale do małych frezów 2, 3, 4, 5 to wrzeciono w zupełności wystarczy... Kupiłem sobie całą paczkę frezów 5mm HSS, mam ich chyba z 200 sztuk, potrafię przeciąć zwykłym frezem 5 mm HSS, stalową płytkę o wymiarach 100x100 o grubości 15 mm i ten frez dalej jest ostry, albo niewiele tępy i co powiesz na to? Oczywiście jest chłodzenie... Wszystko zależy od parametrów.

Tam gdzie jest ładniejsza powierzchnia, tam było frezowane frezem fi4 VHM 4P. Tam gdzie jest gorsza frezem HSS 2P. Dało się wykonać? Dało...

Nowe wrzeciona różnią się od starszych wersji.

Ja mam wrzeciono 1.5 KW chłodzone wodą, które pracowało bezawaryjnie przez 9lat! Tydzień temu zagotowały się łożyska przednie na 24tyś obrotów (frezowałem płytki PCB 8 godzin, bez przerwy...). Wrzeciono się zagotowało, wpadłem do warsztatu w ostatniej chwili... Uzwojenie trochę oberwało, spaliła się żywica, ale po wymianie łożysk wrzeciono kręci się dalej... (Pracuje)

Chce sobie kupić cewkę w chinach na zapas. U mnie wirnik ma średnice 30 mm, obecne wrzeciona 1,5 kW już takich wirników nie posiadają, są to wirniki 32 lub 32,4 mm a cewki mają inne wymiary.



W tej chwili wrzeciona 1,5 kW są inaczej zbudowane, mają większej średnicy wirniki i zupełnie inne łożyska... W moim wrzecionie siedzą zwykłe kulkowe łożyska 6002 15x32x9, kupiłem z luzem C3 bo potrzebowałem już natychmiast, ale na dniach zmienię na C4.



U mnie wrzeciono przejechało kilometry, czasami frezowałem po 12 godzin i więcej (codziennie). Na prawdę ma sporo za sobą, to już wcześniej falownik dwa razy naprawiałem, a wrzeciono chodziło i chodziło, dlatego nie chciałem w nim grzebać...

Moje wrzeciono ma oprawkę ER11, generalnie są to oprawki do 7 mm, ale Ja kupiłem kiedyś oprawkę 8 mm i mogę montować frezy 8 mm, ale to zdecydowanie za dużo jak na to wrzeciono... Do plastiku, drewna to jeszcze, jeszcze, ale największą efektywność to wrzeciono ma na frezach do fi6 mm. Dzisiaj robiłem otwory w stali 5mm 60HRC, najpierw wiertełkiem VHM 3 MM, potem wiertłem 6 mm, bez żadnego problemu...

Mnie generalnie też czeka wymiana wrzeciona, bo nic nie może przecież wiecznie trwać... Pomału się rozglądam, tylko się zastanawiam czy jest sens kupować większe wrzeciono jak 1,5 kW? Chińczyki największe są chyba do 4,5kW Ja głównie pracuje frezami 6 mm i mniejszymi, to nie wiem czy mi jest potrzebny taki zapas mocy... Wydaje mi się, ze chyba nie... Do łupania stali, mam inną maszynę, a to jest tylko grawerka...

Mam bardzo mieszane uczucia, co do tych współczesnych "chińskich" wrzecion. Pięknie one wszystkie na zdjęciach wyglądają, ale jak długo pochodzą? Tego nie wie nikt... Mnie się osobiście wydaje, ze starsze wrzeciona mogą być lepsze... Dlatego ze są dużo prymitywniejsze, jak ja kupowałem wrzeciono, to oni dopiero to zaczęli produkować, może jeszcze wtedy nie umieli tego psuć... Przecież chińczykowi jest na rękę, aby to się psuło...

Temat jest otwarty, Ja bym osobiście doradzał zakup takiego wrzeciona, do którego są dostępne znormalizowane części.

Poza tym nie wiem jak teraz będą wyglądały takie zakupy na aliexpress, mamy zmianę przepisów prawnych... Nie wiem czy taniej nie wyjdzie zakup w Polsce. Rozmawiałem z gościem z CNC profi, mówił ze przed pandemią płacił tysiąc dolarów za kontener, teraz płacą 10 tyś. Obawiam się ze zakup czegoś większego w chinach, to teraz duże ryzyko, nie wiadomo jak długo będzie to szło i jakie po drodze problemy napotka...

W Polsce to się ma chociaż jakąś gwarancje, Ja nie wiem czy nie kupię wrzeciona od naszego sponsora forum. Jest trochę drożej niż na allegro, ale przynajmniej człowiek ma jakąś pewność, a kupowanie czegoś od prywatnej osoby, to bardzo duże ryzyko.

Zdjęcia innych cewek: