Znaleziono 2 wyniki

autor: ASOR
18 gru 2018, 18:43
Forum: WARSZTAT
Temat: Warsztat od podstaw - tokarka, frezarka, szlifierka
Odpowiedzi: 38
Odsłony: 4455

Re: Warsztat od podstaw - tokarka, frezarka, szlifierka

Diakub pisze:
18 gru 2018, 09:45
Jeszcze tylko czy możecie polecić frezarkę która będzie w miarę odpowiednia?
Z frezarką sprawa jest bardziej skomplikowana. Niby na pierwszy rzut oka najlepsza wydawała by się mała narzędziówka typu FUS-200, ALG-100 albo Ruhla Duplex. Ale czy jesteś w stanie zmieścić jednocześnie frezarkę i piłę? Bo bez piły będziesz musiał zamawiać na każdą robotę pocięte przygotówki - cięcie 40mm płyt czy prętów ze stali NC ręcznym brzeszczotem to robota dla masochisty z nieskończoną ilością czasu. Frezarka narzędziowa z pionową głowicą i wysuwaną pinolą może niby zastąpić wiertarkę, ale zaraz okaże się, że brakuje wysokości nad stołem (wiertło ⌀16 plus uchwyt wiertarski i robi się krótko). Materiał bywa dostarczany w bardzo różnym stanie. Czasem obrobienie przygotówek na kwadratowo jest większym problemem niż ostateczna obróbka. Do zgrubnego skórowania narzędziówka, przezbrojona nawet na poziom z podtrzymką nadaje się średnio - ani wydajności, ani sztywności i do tego żal dokładnej maszyny do takiego darcia zardzewiałych kloców. Więc gdybyś chciał raczej robić te mniej dokładne roboty i przygotówki to lepsza i sporo tańsza będzie frezarka pozioma, powiedzmy FP2. Ale do rozstawiania otworów czy wybierania kieszeni nadaje się średnio. Za to do takich robót i takiej maszyny nie potrzeba za dużo wyposażenia.
Jeżeli chodzi o wyposażenie, to żeby frezarka narzędziowa mogła być użytkowana w miarę efektywnie trzeba by mieć do niej:

- głowicę pionową z wysuwem pinoli,
- belkę poziomą z podtrzymką,
- imadło maszynowe zwykłe (dobrej klasy i w dobrym stanie - marne imadło zniweczy zalety dowolnej frezarki),
- komplet łap mocujących (może być chiński),
- podzielnicę z konikiem,
- oprawkę narzędziową do tulejek plus tulejki zaciskowe,
- trzpień do frezów nasadzanych (chociaż jeden - ⌀22 jest najbardziej uniwersalny),
- uchwyt wiertarski,
- trzpień frezarski do frezów nasadzanych i piłkowych długi,
- trzpień do frezów piłkowych krótki,
- podkładki płasko-równoległe (można zrobić albo znaleźć na złomie),
- czujnik krawędzi (wobler) zwykły i z czubkiem do ustawiania się na otwory i punkty traserskie.

W dalszej kolejności poza powyższym minimum:

- imadło uchylno-obrotowe albo stół uchylny,
- stół podziałowy,
- wytaczadło mikrometryczne ręczne,
- diatest.

Pamiętaj, że wyposażenie swoje waży - głowica do małej frezarki to jakieś 30kg, belka 60kg. Przezbrajanie maszyny to nie jest 5 minut i nie da się tego zrobić samemu bez żurawika warsztatowego. I jeszcze - każda konwencjonalna frezarka z odczytami cyfrowymi zyskuje niebywale na funkcjonalności i zdecydowanie zmniejsza ilość braków (powstałych na skutek nieuwzględnienia luzu na śrubie i błędów w liczeniu obrotów korbą w prawo i lewo).
autor: ASOR
12 gru 2018, 23:00
Forum: WARSZTAT
Temat: Warsztat od podstaw - tokarka, frezarka, szlifierka
Odpowiedzi: 38
Odsłony: 4455

Re: Warsztat od podstaw - tokarka, frezarka, szlifierka

Diakub pisze:
17 lis 2018, 20:55
Stawiam swoje pierwsze kroki na tym forum i w obróbce metali. Mam do was prośbę o opinię co do wyboru pierwszych maszyn do warsztatu. Od razu zaznaczę że w praktyce to jestem zielony w obróbce. Natomiast jest potencjał, Klienci są, no i chęci :)
Kolego, jesteś o krok od popełnienia harakiri ;-) Jeżeli nie masz doświadczenia w obróbce, to próba robienia tego o czym piszesz na zestawie chińskich maszyn to marnowanie pieniędzy i czasu. Twojego i twoich kilientów. Odradzał bym Ci również zaczynanie od frezarki. To znacznie trudniejsza maszyna. Dokładna obróbka na konwencjonalnej frezarce wymaga naprawdę sporo doświadczenia. I mnóstwa oprzyrządowania i narzędzi, których cena znacznie przerasta wartość samej frezarki.
Radził bym Ci kupić dobrą używaną tokarkę narzędziową - ze swojego doświadczenia polecił bym TUM25B albo TUM25A. Na tych maszynach robi się w setkach bez najmniejszych problemów, są stosunkowo proste, niezawodne i daje się trafić dobre egzemplarze w rozsądnych pieniądzach. Jeżeli będziesz miał do tokarki uchwyt czteroszczękowy z niezależnym nastawianiem szczęk oraz planszajbę całkiem dużo robót frezerskich da się zrobić na tak wyposażonej tokarce. Tokarstwa jest się łatwiej nauczyć, narzędzia są tańsze - wiele zresztą da się wykonać samemu.
Poza tym wyposażył bym warsztat w:

- piłę ramową,
- przyzwoitą wiertarkę słupową (powedzmy PK203, ale może być coś subtelniejszego),
- imadło wiertarskie
- dobrą szlifierkę stołową z dobrymi tarczami do HSSu i węglika plus obciągacz diamentowy,
- czujnik zegarowy z podstawą magnetyczną,
- mikrometry 0-25 i 25-50,
- małą płytę traserską,
- wysokościomierz z rysikiem,
- kątownik traserski, cyrkiel, kątomierz,
- pryzmę traserską z obejmą,
- dobry stół ślusarski z dobrym obrotowym imadłem.

Pomijam rzeczy oczywiste w rodzaju suwmiarki, wierteł, pilników i noży tokarskich, rozwiertaków czy gwintowników. Dysponując takim zestawem da się zdziałać całkiem dużo, szczególnie dopasowując konstrukcję do możliwości wykonawczych. I wejdziesz w obróbkę stosunkowo bezstresowo. Trudne obróbki będziesz na początku zlecał, zobaczysz z czym to się je i może uda Ci się zarobić na kolejne maszyny.
A przede wszystkim kup sobie trochę książek. "Poradnik tokarza", "Poradnik mechanika-warsztatowca". Oraz bardzo dobre wprowadzenie po angielsku dostępne w sieci: http://www.woodworkslibrary.com/reposit ... airman.pdf

I na koniec złota myśl ;-) Lepiej nie mieć jakiejś maszyny niż mieć gównianą. Jak się nie ma, to robotę trzeba zlecić komuś kto ją dobrze wykona. Na gównianej maszynie robotę się spieprzy, niczego się nie nauczy, nabierze złych nawyków i jeszcze zniechęci.

Wróć do „Warsztat od podstaw - tokarka, frezarka, szlifierka”