Z frezarką sprawa jest bardziej skomplikowana. Niby na pierwszy rzut oka najlepsza wydawała by się mała narzędziówka typu FUS-200, ALG-100 albo Ruhla Duplex. Ale czy jesteś w stanie zmieścić jednocześnie frezarkę i piłę? Bo bez piły będziesz musiał zamawiać na każdą robotę pocięte przygotówki - cięcie 40mm płyt czy prętów ze stali NC ręcznym brzeszczotem to robota dla masochisty z nieskończoną ilością czasu. Frezarka narzędziowa z pionową głowicą i wysuwaną pinolą może niby zastąpić wiertarkę, ale zaraz okaże się, że brakuje wysokości nad stołem (wiertło ⌀16 plus uchwyt wiertarski i robi się krótko). Materiał bywa dostarczany w bardzo różnym stanie. Czasem obrobienie przygotówek na kwadratowo jest większym problemem niż ostateczna obróbka. Do zgrubnego skórowania narzędziówka, przezbrojona nawet na poziom z podtrzymką nadaje się średnio - ani wydajności, ani sztywności i do tego żal dokładnej maszyny do takiego darcia zardzewiałych kloców. Więc gdybyś chciał raczej robić te mniej dokładne roboty i przygotówki to lepsza i sporo tańsza będzie frezarka pozioma, powiedzmy FP2. Ale do rozstawiania otworów czy wybierania kieszeni nadaje się średnio. Za to do takich robót i takiej maszyny nie potrzeba za dużo wyposażenia.
Jeżeli chodzi o wyposażenie, to żeby frezarka narzędziowa mogła być użytkowana w miarę efektywnie trzeba by mieć do niej:
- głowicę pionową z wysuwem pinoli,
- belkę poziomą z podtrzymką,
- imadło maszynowe zwykłe (dobrej klasy i w dobrym stanie - marne imadło zniweczy zalety dowolnej frezarki),
- komplet łap mocujących (może być chiński),
- podzielnicę z konikiem,
- oprawkę narzędziową do tulejek plus tulejki zaciskowe,
- trzpień do frezów nasadzanych (chociaż jeden - ⌀22 jest najbardziej uniwersalny),
- uchwyt wiertarski,
- trzpień frezarski do frezów nasadzanych i piłkowych długi,
- trzpień do frezów piłkowych krótki,
- podkładki płasko-równoległe (można zrobić albo znaleźć na złomie),
- czujnik krawędzi (wobler) zwykły i z czubkiem do ustawiania się na otwory i punkty traserskie.
W dalszej kolejności poza powyższym minimum:
- imadło uchylno-obrotowe albo stół uchylny,
- stół podziałowy,
- wytaczadło mikrometryczne ręczne,
- diatest.
Pamiętaj, że wyposażenie swoje waży - głowica do małej frezarki to jakieś 30kg, belka 60kg. Przezbrajanie maszyny to nie jest 5 minut i nie da się tego zrobić samemu bez żurawika warsztatowego. I jeszcze - każda konwencjonalna frezarka z odczytami cyfrowymi zyskuje niebywale na funkcjonalności i zdecydowanie zmniejsza ilość braków (powstałych na skutek nieuwzględnienia luzu na śrubie i błędów w liczeniu obrotów korbą w prawo i lewo).