Ale nie teraz

Można
Wiem bo używałem

Frezowaniem też się zmęczysz zwłaszcza jak założysz imadło a we wrzeciono włożysz oprawkę z frezem. Okaże się, że zostało Ci niewiele miejsca na materiał. A o wierceniu to już praktycznie możesz zapomnieć.
Sprzedaj to guano i kup coś normalnego. Nawet z zośki będziesz bardziej zadowolony.
Ale jeśliś uparty to ja miałem takie coś: allegro imadlo-maszynowe-obrotowe-80mm-7108302567
Zdjęte z obrotnicy mieściło się na styk. Tylko trzeba było wyciąć kawałki podstawy bo są tam otwory na śruby mocujące a nie wpusty.

To zależy. Są tacy, którzy twierdzą, że można wywalić przekładnie jak jest falownik i są tacy, którzy twierdzą, że nie (np. ja). Zależy co chcesz robić.
Ja jednego ous-a używam do toczenia a drugiego do frezowania. Frezuję w zasadzie tylko aluminium i tu pewnie koła pośrednie sa zbędne. Chociaż ja jadę czasami hardkorowo aż cały OUS- skacze no i używam kół pośrednich.
Przy toczeniu w stali moim zdaniem nie wystarczy. Co prawda toczenie stali na tej popierdółce to bardziej zabawa niż toczenie. Ja osobiście nie mam kół pośrednich ale zapodałem silnik od WS-15 i falownik. Nic tego nie zatrzyma

Skoro nikt nie wspomniał to ja dodam, ze potencjometry jeszcze mają charakterystykę liniową lub logarytmiczną. Jak chcemy mieć równomierną zmianę obrotów w funkcji kąta obrotu potencjometru to potrzebny jest potencjometr o liniowej charakterystyce rezystancji.

No to nie wiem, może mój silnik albo falownik jakiś lewy. Falownik raczej nie bo to ten sam co teraz napędza WSkę. Albo ta stal jakaś pancerna
No chyba, że to jednak nie silnik stawał tylko pasek się ślizgał. Hmm w sumie to teraz głowy nie dam. Mogłem dac się ponieść emocjom i nie zauważyć tego.

Oj drobnym Panie, drobnym. Tego zabieraka do setki bisona to nawet skrobać nie mogłem. Nowa płytka a wystarczyło ledwo dotknąć materiału i stawał. Fakt, że to średnica spora bo jakieś 110mm to miało po stronie zewnętrznej. Obroty też musiałem zbić nieźle.
No ale teraz to nie problem. Silnik WSki daje radę aż miło.

Z tym silnikiem to bym nie był taki w skowronkach. Mała moc i tyle. Mam to wiem
W OUS-ie jako frezarce i przy frezowaniu aluminium z kołami pośrednimi daje radę.
W OUS-ie jako tokarce i toczeniu stali nie daje. Przy próbie dotoczenia zabieraka zwyczajnie mi staje
Wymieniłem go na silnik od WS15 i wywaliłem koła pośrednie i już mi nie staje. Nie wiem czy się cieszyć czy nie
Falownik spoko rzecz ale bez kół pośrednich to ten silniczek jest za słaby. Ja mam LS 2,2kW wektorowy i silnik ewidentnie za słaby na taką konfigurację. Za to z silnikiem od WSki jest zaje. No ale trzeba jakoś inaczej zamontować taki silnik bo na tym pręcie to już nie da rady.

No niestety trzeba się będzie nabiedzić.

Z kupnem nowego będzie kłopot bo ludziska strasznie dużo chcą. Będzie co najmniej 30% tego co zapłaciłeś za całego OUS-a.