Cena dość wysoka.majkel1987 pisze:Ile wyniosła by modernizacja takiej tokarki. Powiedzmy ta jest do kupienia za jakieś 8800 zł. Co może być o remontu w tak owej i ile to może kosztować??
Z tego co widzę maszyna jest masywniejsza od mojej i ma minimalnie większy przelot nad łożem.
Co do remontu - zależy to od stopnia zużycia.
Zerknij na prawy koniec łoża - jeżeli jest hartowane, to powinna być tam tabliczka informująca o tym. Pryzmy łoża są dość małych rozmiarów, więc jeżeli nie były hartowane to mogły ulec znacznemu wytarciu.
Suporty poprzeczny i narzędziowy mogą wymagać przeszlifowania.
Łożyska wrzeciona stosowane w tych tokarkach były bardzo dobrej jakości, ale jeżeli przyjdzie Ci je wymienić to oryginalne Gamet będą kosztowały tyle co ta maszyna.
Reduktor ma niezbyt szczęśliwie rozwiązane sprzęgło kłowe (przełączane lewą dźwignią z tyłu wrzeciennika) - łatwo może ono ulec wyłamaniu. Poza tym jest koszmarnie hałaśliwy, więc warto rozważyć wywalenie go i założenie falownika.
Koła zębate skrzynki przekładniowej posuwów w mojej mimo że hartowane są już dość zużyte.
Przygotuj się na wymianę elektryki o ile nie była wcześniej remontowana.
Ewentualne dorobienie tarczy zabierakowej będzie kłopotliwe z uwagi na niestosowaną już końcówkę wrzeciona.
Zaopatrz się w liniał krawędziowy + szczelinomierz (do pomiaru wytarcia prowadnic łoża) oraz czujnik zegarowy ze statywem do sprawdzenia luzów suportów, tulei konika i wrzeciona. Za tę cenę brałbym tylko w idealnym stanie albo z dużą ilością osprzętu.