No dobra ale jak odpinam wentylator to się od razu odzywa błąd w falowniku... Co ciekawe nie ma pomiaru obrotów. Być może tylko mierzy pobór prądu, można by wtedy zastąpić zwykłym rezystorem.

Chętnie choć jakoś mi się wydaje ze chłodzenie takowego chińczyka to żadna filozofia przekonam się czy tak jest faktycznie zaraz jak zrobię mocowania i zakręcę wrzeciono do maszyny

Na razie niczym chodziło na sucho... w sensie w pudełku po kilkanaście sekund... Mam prace na maszynie wiec nie moge jej w tym momencie rozebrać - używam starego wrzeciona narazie, natomiast przygotowana jest zwykła pompka akwariowa komplet wężyków a zamierzam zalać roztworem alkoholu. Pewnie dykta pół na pól z wodą albo może glikolem?

W warsztacie jeśli jakiś czas nie pracuje temperatura spada poniżej zera wiec muszę mieć coś niezamarzającego.

Co do obrotów to nie zamierzam nie wiadomo czego frezować takimi niskimi obrotami ale czasem się zdarzają np miękkie obudowy elektroniczne. Ze względu na wątłość tych obudów ciężko się tnie je ze znacznymi prędkościami a jak nie pojechać szybko to plastik się wytapia zamiast ciąć. Wtedy jak znalazł są obroty 2-3 tysiące i frezik 2mm. Takie wrzeciono z takowym frezem i takim plastikiem to sie kreci na luzie w zasadzie a można wszytko dokładnie sobie powycinać nawet rękami obudowę przytrzymując.

Tak... działa bez zarzutu zaraz idę walczyć z mocowaniem na maszynie. Co do wrzeciona to wykonane nie najgorzej nawet nie patrząc przez pryzmat miejsca pochodzenia. W porównaniu do kresa nieporównywalnie cichsze, z mniejszymi wibracjami i chodzi u mnie od 3000 rpm. Na razie jestem zadowolony bardzo mimo nie niskiej ceny. Zobaczymy jak będzie podczas frezownia.

A to są falowniki chłodzone wodą? Poważnie to wrzeciono chłodzone jest wodą... ale falownik ma swój wentylator który chodzi cały czas niezależnie od temperatury. Na złość jest monitorowany i zatrzymanie go wywala błąd

Nie masz racji faktycznie podstawowo wyświetla sie częstotliwość ale można ustawić podglad prędkosci obrotowej i o niej właśnie pisałem i to ona zachowuje sie smiesznie

Ciekawe też z pokazywaniem obrotów... pieknie działa do 20 000 rpm a dokladnie jakiś 19600 potem zaczynają się pojawiać cuda na wyświetlaczu... jakie 40 kilka tywsiecy obr chyba się nie śniło nikomu ze tak to będzie szybko smigać hehe poza tym działa ok. Podbudowała mnie możliwość zejścia nisko obrotami z pełnym momentem. Przyda mi się do rzeźbienia w plastiku.

Natomiast rozstrzelać projektanta falownika za brak termostatu. Musze pomyśleć jak obejść wentylator... szlak mnie trafi w pracowni jak będzie wył w przerwach od frezowania wszystkie zabawki dookoła łącznie z bzyczącymi świetlówkami nie robią tyle hałasu

Wklepałem po 400Hz w parametry maksymalne silnika i ruszył od kopa

Podziękował... wcisnął pomógł idze teraz spać a jutro spróbuje to do maszyn założyć

Pozdrawiam
FDSA

OK...wklepię i niedługo napiszę czy pomogło

To jak to jest z tym Fmax? do godziny wszytko przetestuję jeszcze raz