Znaleziono 1 wynik

autor: FDSA
17 sty 2012, 01:18
Forum: Frezowanie / Frezarki Konwencjonalne
Temat: Smarowniczka / rozpylacz dykty - od pomyslu do przemyslu ;)
Odpowiedzi: 48
Odsłony: 8184

Tak poczytałem temat pobierznie i ja się od dykty odrzegnuję... nawet wyciąg nie daje rady na dłuższą metę a ludzie z przyległych osiedli chcieli mnie powiesić po chwili pracy przez zapach :)

Natomiast co do samego patentu to poniżej post przeniesiony dla pożądku z zareklamowanego tematu

Urządzenie tak proste że... działa do dziś bo nie było czasu zrobić lepszego :) jeden kompresor... dwa wyjścia i dwa reduktory :) do tego butelka 1,5l po wodzie mineralnej z wkręconymi na szybko zatoczonymi przepustami. Na dzień dzisiejszy mam dwa kompresory tylko z tego powodu że do wyciskania chłodziwa mam duży który raz nabity starcza na cały dzień a do dmuchania w dyszę używam małego kompresorka do aerografu 150W który chodzi cały czas i tyle dmucha ile nakompresuje :) a że moc i wielkość czyni to bezgłośnie to wygrał z dwukilowatowym skur... no urządzeniem które włącza się raz na czas :)

Powietrze podaję wężykiem hmm nie wiem takim przeźroczystym którego po sklepach pełno 6mm. Do tego na samym końcu mam przejściówkę na wężyk z kroplówki bo wchodzi do środka do tej standardowej niebieskiej przegubówki z pomarańczowym końcem do chłodziwa (najcieńszej z szeregu). Służy ona tutaj tylko do pozycjonowania dyszy która jest zatoczona z mosiądzu i wciśnięta jest w pomarańczową końcówkę przegubowca. W środku przegubowca jest nasadzony na mosiężną końcówkę wspomniany wężyk z kroplówki. Widać to na wklejonym wcześniej filmiku. Średnica mosiężnej dyszy to zdaje się 0,8 albo 1mm nie pamiętam już. Tutaj dmucham wspomnianym małym kompresorkiem.

W wężyk od kroplówki jest wbita igła lekarska która zakańcza wężyk przez który płynie chłodziwo z butelki po wodzie mineralnej. Wypychane jest ono z tej butelki przez ciśnienie w zależności od potrzeby 1,5-2 bary i działa to bardzo ładnie :)

Do cienkich frezów =<2mm gdzie nie potrzeba dużo chłodzenia i do tego lejemy czystą wodę lub denaturat najlepsze są strzykawki insulinówki. Cieniuteńka igła do tego korpus strzykawki dokładnie wciskający się we wspomniany przeźroczysty wężyk 6mm. Na filmiku jest właśnie taka strzykawka i czysta woda. Jak widać nie cieknie na prawo i lewo wiec jest w miarę czysto.Wadą ich jest to że są cienkie przez co po pierwsze nie da się wycisnąć przez nie dużo chłodziwa a po drugie jakikolwiek syf powoduje że się zatykają. Z tego też powodu zupełnie nie nadają się do rozrobionego chłodziwa które lubi się wytrącać.

Do chłodziwa którego teraz już używam w zasadzie wyłącznie najlepiej nadaje się najcieńsza igła strzykawkowa jaką dostałem czyli o ile pamiętam 0.45mm. Idealnie się sprawdza do frezowania aluminium. Tutaj przelewa mi sie przy <2bary około około litra na godzinę.

Wadą jest potrzeba ciśnieniowego zbiornika na chłodziwo. Dodatkową trudnością jest fakt że przez ciśnienie ciężko włączać i wyłączać chłodzenie. Następuje to też z lekkim opóźnieniem. Czasem też problematyczne jest przytykanie się dysz i raczej nie polecam pozostawiania takiego układu chłodzenia zupełnie bez nadzoru.

Zaletą niewątpliwie jest prostota wykonania i cena :)

Na przyszłość udoskonalił bym to tylko o wtłaczanie chłodziwa w wąż pneumatyczny o jakąś pompę ssąco tłoczącą tak aby można było dokładnie dozować ilość chłodziwa bez pływu jego gęstości i czystości na ilość.

Pozdrawiam
FDSA

Wróć do „Smarowniczka / rozpylacz dykty - od pomyslu do przemyslu ;)”