bartuss1 pisze:jakby jutro jakaś konkretna robota była,

Ale zawsze mozna się przygotować do tej przyszłej roboty. Czyli zrobić sobie jakąś zaginareczke do blachy czy inne oprzyrządowanie które się przyda zawsze.

bartuss1 pisze: a co sie tu organizowac jak nie ma po co?

A co jutro świat ma się skończyc?

ARGUS pisze:Konkurencja robi taniej, szybciej, - idź do konkurencji.

To nawet nie chodzi ze lepiej szybciej czy taniej. Mam wrażenie że jeden lubi blondynki a drugi brunetki. I o jednego nie musisz się martwić bo zawsze wróci a drugiemu nawet jakbyś zrobił za darmo i doplacil to odejdzie. Takze temat gdzie klient chce pójść pomijam bo tez nie ma sensu o to walczyć. Mam swoich stałych a inni maja swoich i niech tak pozostanie.

No mógłbym ale pewnie by i tak nie zrozumiał. Ja lubie z ludzmi dyskutować ale czasem nawet mnie coś przerasta i zwyczajnie mi się nie chce.

A ja się nie dziwię. mam przypadki gdzie klient przychodzi i mówi że on wie jak mam mu to zrobić bo widział na Youtube. No i co mam mu powiedzieć?

kamar pisze:To samo ! Gdzie q i kiedy skrytykowałem ?

Ja to myślę że to mogło być tak:

kamar pisze: ↑

03 gru 2020, 11:12

IMPULS3 pisze: ↑

03 gru 2020, 10:47

mam wrażenie że wszystko co piszę jest rozumiane inaczej niż ja to mam na myśli... Hmmmmm...

Coś w tym jest I to wypada przemyśleć _
Coś nie tak z artykułowaniem pewnie
Bo przecie nie z pomysłami

I tu się okazuje że być może jest potrzebny tłumacz na etacie.

atlc pisze:Kamar odnosił się do tych

kamar pisze:widać ile są warte bajeczki o gubieniu kroków,

Dla mnie to odnosił się do bajeczek o gubieniu kroków przez silniki krokowe. I ja też do tego się odniosłem.
Atlc idz moze sobie na spacer albo pobiegaj, albo poleż sobie. To pomaga na rozładowanie emocji i nie czepianie się dla samego czepiania.

atlc pisze:No to kamar nie jest raczej w grupie hobbystów.

Ale Kamar odnosil się do tych co im silniki gubią kroki a nie do gubienia kroków u niego. A to jakby troszkę różnica.

atlc pisze:Jaka jest definicja wyścigu?

Definicja jest taka że nie piszę tu o firmach które produkują maszyny ale o ludziach którzy budują sobie hobbystycznie a póżniej lądują na forum z problemem że maszyna gubi kroki.

kamar pisze:bajeczki o gubieniu kroków,

Moze jest to spowodowane tym że panuje wyścig na prędkości przejazdowe a jeśli się do tego dołoży słabej siły silniki i najtańsze sterowniki to z bajek robi się prawda. Ja też nie narzekam na jakieś gubienie kroków, ale ja nie szaleje prędkościami.