A przy okazji, przestrzegam przed kupowaniem w UK.
Na granicy (francuskiej) hieny już pilnują żeby przypadkiem jakieś euro cła Francuzom nie uciekło a polski UC od kwoty 68 GBP wyliczył mi 122 pln należości. PONAD 30%!!!!
W Stanach masz jakieś 1200 USD kwoty wolnej od cła. MIESIECZNIE!
Mało mnie apopleksja nie trafiła. Jednak trzeba tych złodziei omijać polskimi sposobami.
Pazerność kończy się tak, że się nic nie zarabia.

tuxcnc pisze: ↑

14 maja 2021, 16:35

Ciekawe jak sobie wyobrażasz przemyt na taką skalę i to do legalnie działających magazynów ?

Mógłbym ci dużo opowiedzieć jak wygląda chiński przemyt ma dużą skalę.
Nie wiem jak teraz bo już się nie zajmuję sprowadzaniem ale 15 lat temu celnik brał 8-9 tyś USD od kontenera.
Następnie towar był rozwożony samochodami do klientów którzy płacili za usługę (transport z Chin, "odprawa" i dostawa) u kierowcy bez żadnych kwitów.
Najlepsze były zakupy w chińskiej hurtowni. Wybierało się towar, płaciło i podawało karteczkę z adresem spedytora i adresem dostawy w Polsce.
I można było iść zwiedzać. A za miesiąc był telefon od kierowcy.

Chińczyki to urodzeni kłamcy. Nie darmo mówią o nich "żydzi wschodu".
Z tą dostawą z Polski to może być różnie. Może być skądkolwiek a tylko marketingowo napisane, że z Polski.
Ja też kupowałem z dostawą z Polski bo mi się spieszyło a towar przyszedł chyba z Holandii po tygodniu.