No właśnie - czyli proste i praktycznie nie da się tego spartolić

Ja się niestety zbyt mało znam na elektronice żeby móc ocenić co dokładnie się w sterowniku popsuło i dlaczego. Wiem tylko, że w dokumentacji było wyraźnie napisane - odłączenie silnika podczas pracy może spowodować uszkodzenie sterownika. No i tak też się stało Jeżeli zaś chodzi o logikę (moją a nie sterownika) to również nie rozumiem dlaczego poszły wszystkie kanały, a nie tylko ten jeden.

Teraz poważnie zastanawiam się nad zestawem z allegro wartym 600 zł - 3x m542 + płyta główna. To że m542 to dobry sterownik to wiem, ale nie wiem nic o płycie głównej. Na ile ona decyduje o pracy całego zestawu? Na logikę to taka płyta nie jest szczególnie skomplikowanym układem.

Przed chwilą właśnie go oglądałem
Kupię albo właśnie ten ale popłynę na m54x i jakąś płytę główną.

No i spróbowałem i nie dało rady naprawić....
Wlutowałem nowy układ, popalone ścieżki zamieniłem na przewody, sprawdziłem wszystko trzy razy i klapa Na spalonej osi nic się nie działo, na drugiej osi silnik piszczał non stop i nie wykonywał żadnego kroku, na trzeciej osi silnik również piszczał ale przynajmniej próbował wykonać jakiś krok co ostatecznie skończyło się lekkim dymem.
Podsumowując więc - po wymianie sterownik nie działał i spalił się kolejny układ.

Wraca więc moje pytanie z pierwszego postu

To może zbyt duże napięcie było przyczyną problemów z nie do końca prawidłowym działaniem...
Ale to że się układ spalił to tylko dlatego że wypadł kabel

orzel10000 , ja wierzę w szczęście i że mój uda się się naprawić

Ja używam zasilacza 36V, 9,7A, 350W

Dzięki za info.
Jak na razie zamówiłem układ i zobaczę czy sterownik w ogóle wstanie

Jakoś przy pierwszym spojrzeniu "zniszczenia" wydawały się większe. Po wylutowaniu układu okazuje się ze tylko jedna ścieżka jest spalona i nie przewodzi. Szukałem dzisiaj po sklepach elektronicznych, ale nigdzie nie mają takiego układu. Gdzie go można dostać?

A co do działania to tak jak pisałem nie mam porównania z innymi sterownikami. Ale kilka razy działy się dziwne rzeczy jak np. zmiana kierunku pracy silnika. Jest też problem z przekaźnikiem do wrzeciona (już nie pamiętam czy jest zawsze włączony czy wyłączony).

spalił się układ, ale przy okazji ścieżki na około. Mam obawy czy sobie z tym poradzę...

Stoję przed wyborem sterownika 3d do mojej wycinarki. W tej chwili mam trzy silniki po 2A każdy, ale zamierzam jeden z nich wymienić na większy. Maszyna jest dość sporych rozmiarów, ale pracuje na miękkim i cienkim materiale typu topola 5mm.

Do tej pory miałem TB6560HQVC3 (ten czerwony z allegro) ale się właśnie spalił. Mam zbyt mało wiedzy żeby ocenić jego pracę, ale wydaje mi się że ideałem to on nie jest... Zastanawiam się teraz czy kupić jeszcze raz to samo czy zainwestować w coś lepszego. Problem o tyle dokuczliwy, że to wydatek nieplanowany, a pieniędzy nie mam w nadmiarze...

Moje typy:
1) po raz kolejny TB6560HQVC3 (http://allegro.pl/nowy-model-sterownik- ... 53003.html);
2) ST5045 od CNC PROFI (http://allegro.pl/sterownik-silnika-kro ... 57680.html);
3) M543 lub M545 (czym to się w zasadzie różni i czy jest dużo gorsze od M542);
4) może jeszcze coś innego.

Z góry dzięki za pomoc