Znaleziono 2 wyniki

autor: pabloid
01 kwie 2011, 14:39
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Dylematy przy budowie tokarki
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 4002

Znam przypadki, że nie po godzinach, ale głównie w godzinach pracy i z zakładowych materiałów...tam produkcja jeśli w ogóle jakaś była, to szła w przerwach między fuchami! Jeśli dziś ktoś ma takie możliwości, to pewnie opłaci mu się robić tokarkę, ale i tak wątpię czy nie lepiej czas poświęcony na jej robienie, poświęcić na zarabianie pieniędzy na gotowej, żeby się zwróciła :mrgreen:
autor: pabloid
01 kwie 2011, 11:16
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Dylematy przy budowie tokarki
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 4002

Powiem tak...wspomniane 700zł to w tokarce kosztuje nowy uchwyt tokarski (przyjmuję dla tych gabarytów 125 lub 160mm), silnik, parę łożysk i śrub...Choćbyś zarąbał się, to 3 razy (tak lekko powiedziane) taniej jest kupić, a czas i nieokiełznaną chęć robienia czegoś- tak to w hobby bywa (sam tak mam) poświęcić na remont tokarki. W efekcie dostaniemy maszynkę z prawdziwego zdarzenia. Spójrz tutaj https://www.cnc.info.pl/topics56/dtr-do ... t26886.htm kupiłem ją za 3000zł. Ma łoże w dobrym stanie, na razie szlifowanie zbędne, ma wszystkie gwinty metryczne i posuwy bez zmiany kół w gitarze, szkrzynię biegów do zmiany prędkości wrzeciona, posuwy mechaniczne w obu osiach, frezarkę, komplet wyposażenia w postaci potrzymek stałych i ruchomych, 4 uchwyty tokarskie, podzielnicę, planszajbę, głowicę szybkomocującą do tulejek zaciskowych i jeszcze różne pierdółki...kły, noże, frezy, uchwyty do frezów itp.., warto robić? Moim zdaniem lepiej polować :mrgreen:

Wróć do „Dylematy przy budowie tokarki”