Chłodnice mają połączenie ze źródłem i chyba ma coś wspólnego z temperaturą. Włączała się dopiero po zaczęciu spawania, a wyłączała po wychłodzeniu uchwytu. Wydaje mi się, że w chłodnicy jest jakiś czujnik temperatury, a ze źródła idzie tylko zasilanie.

Pracowałem na maszynie TPS 4000, używana była głównie w metodzie MIG MAG z przewodem 15 metrów z podajnikiem w rękojeści, maszyna jak to mówią "nie do zajechania" spoiny pierwsza klasa, używałem również do metody MMA, równie pozytywne wrażenia. W TIG-u używałem maszyny Transtig DC 4000, sprzęt również na poziomie, zaznaczam obie maszyny używane w produkcji przemysłowej, duże natężenia, spoiny badane w 100%. Jak pisałem w postach wyżej, marka bezkonkurencyjna. Myślę, że model TPS 2700 spełni twoje oczekiwania, a potrafi więcej od Kemppi bo ma TIG-a. Co do chłodzenia, to zależy na jakie spawanie się nastawiasz, jeżeli długie spoiny na grubszych materiałach, to beż chłodzenia cieczą się nie obejdzie, jeżeli będziesz spawał konstrukcje do 10-12mm grubości i długości spawu powiedzmy do 150-200mm, to chłodzenie gazem wystarczy. Zaznaczam, że TIG-em na tej maszynie nie pracowałem, i nie powiem jak się sprawuje, MMA wypada znakomicie. Pozostaje jak zwykle kwestia finansowa, i jak to zwykle bywa co dobre kosztuje, ale jeżeli będzie na siebie zarabiało, to warto wydać na konkretny sprzęt.

Przy stole 1000x2000 i blachą 10mm koniecznością będzie wspawać pod spodem stężenia bo nie będzie sztywny, a jako że ma być to stół montażowo-ustawczy raczej byłoby to wskazane. Wspawanie tych stężeń(w postaci kratownicy z płaskowników) nie wpłynie dobrze na płaskość powierzchni blachy, można prostować ale idealnie nie wyjdzie, zależy jaka dokładność komuś odpowiada. Co do spawarek Fronius - dla mnie sprzęt bezkonkurencyjny, niestety w Polsce rzadko używany, zapewne z racji ceny. Pracowałem na maszynach z tej serii: http://www.fronius.com.pl/migmag/transp ... -3200-4000
Spawanie tymi maszynami to sama przyjemność. Miałem okazję pracować kilka lat przy produkcji zbiorników ciśnieniowych i wypróbować kilka marek sprzętu spawalniczego. Kemppi i Esab też solidne firmy, jednak w porównaniu z Froniusem wypadają gorzej a Lincoln na końcu stawki, z Oerlikonem nie miałem styczności. Oczywiście wypowiadam się w temacie spawarek MIG/MAG.

Trzeba jeszcze dodać, że po zespawaniu takiego stołu wypadałoby zastosować obróbkę na głównej płaszczyźnie, bo raczej nie wyjdzie idealnie prosty. Oferowane "gotowce" mają od spodu dospawane wzmocnienia, obrabianą górną powierzchnię z naniesioną siatką małych rowków(bodajże co 50 mm), obrabiane są również boki. Pracuje się na takim stole wyśmienicie, można składać bardzo precyzyjne konstrukcje. Wiadomo zrobić samemu można, tylko pytanie jakie będą koszty i jaką dokładność osiągniemy bez obrabiania, sama blacha już bez spawania nie jest za prosta.

Witam, pracowałem na podobnym stole spawalniczym, oferuje on duże możliwości w ustawianiu różnych nie standardowych konstrukcji, a siatka i otwory wraz z oferowanym oprzyrządowaniem pozwalają na dokładne jej ustawienie(zależnie ile wyposażenia oferuje akurat ten producent). Jest odpowiedni do produkcji małoseryjnej, można szybko zmienić konfigurację i montować inną konstrukcję. Jeżeli jest oferowany z oprzyrządowaniem nie ma potrzeby nic do niego spawać, a powierzchnię można zabezpieczyć preparatem antyodpryskowym, i posłuży na lata.Odnośnie spawarki, miałem możliwość spawania takim modelem, tylko w troszku innej konfiguracji(miała uchwyt chłodzony cieczą). Posiada możliwość spawania pulsem(estetyczniejsze spoiny, lepsze wtopienie przy mniejszym nagrzewaniu materiału), podwójnym pulsem(przydatne przy spawaniu cienkich materiałów, przy niskich parametrach zapewnia ładny wygląd spoiny, ułatwia spawanie aluminium i stali stopowych) poza tym posiada gotowe programy do spawania przetopów i spawania w wymuszonych pozycjach. Ogólnie sprzęt uniwersalny i posiadający duże możliwości, do warsztatu według mnie idealny, spoiny nie wymagają praktycznie czyszczenia, w razie konieczności możemy spawać bezproblemowo aluminium i stal nierdzewną.