Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „toczenie pod łożysko”
- 23 sie 2009, 16:56
- Forum: Obróbka metali
- Temat: toczenie pod łożysko
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 20420
- 09 sie 2009, 18:41
- Forum: Obróbka metali
- Temat: toczenie pod łożysko
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 20420
upadły przyjacielu w firmie w której pracuje ten problem poruszany wczesniej z łożyskami to pikuś w porównaniu z problemami jakie genereują konstruktorzy, problemy z brakującymi wymiarami to też pikus to codziennośc jaką spotykam brak tolerancji nawymiarach które powinny być a tam gdzie powinny być to też pikuś. Co do firmy to nie moge podać bo była by to najwieksza anty reklama. A z przy ziemnych problemów to fakt spóźniania się z wynagrodzeniem tydz lub trzy to załaoga w tedy jest zadowolona. Podsumójąc wszystkie wypisane powyżej problemy to namiastka w porównaniu z tym co mam na codzień. Gdym to opisał na tym forum i tak nikt by w to nie uwierzył, że taka firma w polsce istnieje. Są to maszyny do spożywki tak apropo paki i linie produkcyjne np do lodów.
- 08 sie 2009, 12:16
- Forum: Obróbka metali
- Temat: toczenie pod łożysko
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 20420
Zgadzam się z przed mówcami, wszystko zależy od zastosowania czy obraca się wewnątrz czy zewnątrz, z wielkimi obrotami czy małymi, dobieramy z katalogu tolerancje itd. Wszystko pasuje jest ładnie i pięknie tylko jest małe ale. Jeśli taki tokarz dostaje detali kilka do wykonania rożnego typu przy produkcji jednostkowej w większości zakładów nikt nie przychodzi do niego i nie mówi jak będzie to łożysko pracowało i nie leci do niego z katalogiem łożysk i debatują nad jego parametrami bo nie ukrywajmy przeciętnemu tokarzowi w przeciętnym zakładzie każdą robote po pierwsze zrobić na wczoraj po drugie najlepiej jak by zrobił to w minute i potrzecie najlepiej by było jak by to zrobił siłą woli tworząc samemu materiał wykopując rude z pod ziemi aby było taniej. Więc najlepszą zasadą jest robić wszystko pod łożysko na 0 a jeśli zdarzy się 0.01 w tą czy w tamtą można kombinować. Bo ja np w ciągu jednej zmiany robie 4 - 10 różnych opraw pod łożysko i nikt mi nie tłumaczy jak to będzie pracowało bo maszyny jakie robi moja firma mają kilka tysięcy elementów i gdybym zadawał za każdym razem takie pytanie wywalili by mnie z pracy wciągu jednego dnia. I nie ma co odnosić się do technologi takiej jaka powinna być zastosowana przy takiej obróbce bo nigdy nie ma na to czasu. Pracowałem w nie jednym zakładzie i w Polsce na wyższych stanowiskach są tacy geniusze, że zapomnieć podać tolerancje na rysunku to sprawa normalna. Ma to sens przy seriach a kolega co zaczął ten temat z tego co ja rozumiem przewalił jeden wałeczek o 0.02 i klej można zastosować ale nie wpajajcie ludziom, że klej to normalna sprawa bardzo fajna bo to zły nawyk tak samo zawyżanie wymiaru. Jak doradzacie odnoście się do rzeczywistości nie do abstrakcji.
- 07 sie 2009, 17:51
- Forum: Obróbka metali
- Temat: toczenie pod łożysko
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 20420
Moim zdaniem toczenie pod łożyska robi sie na 0.00 tolerancje. jedynie przy konkretnych łorzyskach stosuje sie zawyrzone miary. Na wałku +0.02 mm to za dużo dla łorzyska o tej podanej wyżej srednicy. Wszystko bedzie ladnie ale na początku potem łożysko sie zajedzie w krótkim czasie zwlaszcza te tandetne. Stosowanie kleju to ostatecznosc to tez nie jest dobre rozwiazanie np dla oporowych.