ambasada pisze: ↑

16 mar 2019, 23:06

Mam..... nie mam.... co za różnica? Kolega się droczy widzę.

To masz wiedzę do zakonotowania jako pewnik :
- wykonanie takiego czegoś bez dokumentacji lub elementu pasującego jest niemożliwe.
Tyle w temacie.

A masz to co ma w to wchodzić ?

Sporo, nie bardzo mam czas na takie zabawy. Napisz w zleceniach, jak się nikt nie zgłosi to Ci zrobię.
Tylko podaj w zleceniu jaki moduł.

Ile tego masz i jak wysoki ?

Jak przelotowy to nie kombinuj tylko daj na drut.

IMPULS3 pisze: ↑

05 mar 2019, 13:46

Ze zdjęcia nie da sie poprawnie odczytać, ale z doświadczenia jestem na 99 % pewien że ten akurat ma 30 stopni.

Doświadczenia w tym nie mam, nawet mogę uwierzyć. Pytałem tylko dlaczego tak ?
Żeby narzędzia były trudniej dostępne ? Bo chyba nie względy wytrzymałościowe.

IMPULS3 pisze: ↑

05 mar 2019, 13:46

ale tam będzie w okolicy 2 wiec różnica będzie spora.

ø 24 a 22 zęby to jaki moduł ?

pavyan pisze: ↑

05 mar 2019, 12:22

- myślę, że nie gorszy niż "dokręcanie" po kilka minut

Gorszy, gorszy Dokręcanie podałem tylko dla pedantów Różnica między zarysem zęba m=1 20 a 30 stopni jest praktycznie niezmierzalna i dokręcanie robione ewolwentą a nie piłowaniem z rączki nie może być gorsze To tylko kod napisany z raczki czy wygenerowany z Cama daje taką samą ścieżkę.

Tego typu roboty najczęściej sie trafiają w serii po jednej sztuce. Jak dwie to druga w lustrzanym odbiciu (podpis jednego z kolegów )
Jezeli kol. Impuls nie oszukuje i tam rzeczywiście jest kąt przyporu 30 stopni (czemu akurat ?) to dobrałbym modułowy 20 stopni a ortodoks niech dokręca te kilka brakujących minut. Przy tej średnicy to różnice trzeba mierzyć przyrządami ze spornego tematu .

Steryd pisze: ↑

04 mar 2019, 23:02

Tymbardziej, musi być kontakt na odpowiednio dużej powierzchni.

Tym bardziej bym się nie obawiał odcisków Byleby się wsuwał bez telepotania.