dawca87 pisze:Naprawiane było już ze 4 razy..

No widzisz, moja przez sześć lat mechanika, poza przeglądem, nie widziała. A ostatnie Picasso przez pierwsze dwa lata, trzy razy było na lawecie.

dawca87 pisze:Szefowóz nie piszczy ani sie nie dopomina. Jedynie wyswietla komunikat ale w gąszczu innych komunikatow o bledach jakie wyskakują mozna przegapic.

Moze czas naprawić O sprzęgle sie nie wypowiem bo nie posiadam takiego czegoś LC to nie ten target, na ryby to mam LR-ry w rodzinie. Wymiana pewnie będzie niedługo ale prędzej na jakiś RX.

dawca87 pisze: Problem pojawi się dopiero jak się auto zgasi. Swoją drogą ravka 2.2 d4d to najgorsze auto jakim jezdziłem a naprawde jezdziłem wieloma.

Grzeszysz z Nowym Rokiem ) Ruszyć Ravką bez kluczyków to trza byc głuchym jak pień.
no i ślepym na komunikaty. Oczywiście dla mnie najlepsze z tych co jeżdziłem ( a tez parę było )

Ano, te ustrojstwa tak mają. Moja Ravka ma wprawdzie zdalny kluczyk ale kiedyś zdarzyło mi sie zatrzymać przed przejazdem kolejowym. Tory z trakcją były dosć blisko i za cholerę nie widziała kluczyka. Musiałem wypchnąć ze dwa metry do tylu i zaskoczyła.