IMPULS3 pisze:[. Niestety uchodżą za relikt przeszlości .

Bo trzeba ich ostrzyć

Może ja się nie znam, ale płytki są fajne jak maszyna sztywna i mocy dużo . To i Kolesowem wytoczy . Tu widać że maszynka dość delikatna więc brałbym małe obroty, dobrze naostrzony HSS i 4 mm na stronę przy posuwie 0,2-0.3 powinien spokojnie iść z chłodzeniem.
Tylko co zrobić gdy ( jak to określił kolega handlujący płytkami) coraz więcej użytkowników, a coraz mniej tokarzy

bodzio-visla pisze:[
Ważna sprawą, często nie braną pod uwagę jest zużycie prowadnic w uchwycie tokarskim. Kiedyś z klientem nie mogliśmy poradzić sobie z wibracjami, po wymianie dopiero uchwytu tokarskiego.... jak ręką odjął.

To już trochę dowcip chyba. Luz na wrzecionie i uchwycie to pierwsza rzecz jaką się sprawdza przy tego typu problemach.

Tak bardziej konkretnie to : albo nie robię roboty nie na moją maszynę albo robię trzy godziny i nie kombinuję

IMPULS3 pisze:[
3 godziny na taki detal? Tragedia.

Faktycznie . Nic kolega nie pisze jakie to żelastwo. Jak jakaś glina to lepiej HSS.