Dołożę swój kamyk.
Propozycje CNC Wap i Maktek to zabawki okraszone "poważnym i profi" opisem i na tym bym zakończył rozważania o tych maszynkach, do przydomowego garażu ok co jakiś czas zrobić coś fikuśnego coby pochwalić się przed rodziną i znajomymi.
To są leciutkie i wątłe konstrukcje, napędzane krokowcami czy tam hybrydami z encoderem.
Można się na tym bawić tylko z sklejką i tworzywem.
Niestety ale serwa AC nic nie zastąpi, choć puryści krokowi na pewno stwierdzą "krokówka z pierdylinem Nm jest najlepsza" , cóż rzeczywistości nie da się oszukać.
Masz zamiar Kolego poważnie podejść do wykonania swoich projektów to raczej przy takim budżecie rozejrzał bym się za używką taką co to waży kilka ton czyli ma masę. Jest tego dużo do wyboru do koloru.
Można też pokusić się o kupno maszyny z padniętym sterowaniem, do przeróbki (zgłoś się do kolegi micges).

Na pewno szerokim łukiem omijałbym wszelkie konstrukcje stalowe-spawne, napęd krokowcami.

A jeszcze jedno, oszukiwanie siebie "będę robił tylko małe rzeczy w aluminium" po pewnym czasie się zemści, także lepiej mieć zapas możliwości w postaci sztywniejszej i masywniejszej maszyny.

Moją ocenę czerpię z doświadczenia, już te kilkadziesiąt lat mocuję się z maszynami i metalami.