Betty miała mnie kosztować w granicach 6 tysięcy. Na dzień dzisiejszy poszło 9 koła papieru na graty i zlecone Dudiemu obróbki. A gdzie tu jeszcze policzyć czas własny i własnoręczne obróbki na na szczęście swoich maszynach. Wszystko do maszyny już jest tylko nie ma czasu usiąść i składać. Roboty po same cycki. Także zrewiduj budżet do własnych możliwości. Jeśli masz obróbkę gdzieś po znajomości za cenę prądu to już połowa sukcesu. W innym wypadku to dolicz ze 2 tyśki na obróbkę.
Pozdro
