Prowadnice w kanciapie wagi są zarezerwowane od wiosny dla mojego znajomego, który ma po nie ze 200 metrów piechotą, ale nie ma czasu po nie pójść. Leży tam również kompletna zetka z tej drukarki - cztery wózki, prowadnice, śruba kulowa. Też czekają, aż się Stefan nad nimi zlituje i zabierze

A wpadaj - nie ty pierwszy Ogólnie śledzę co ciekawsze wątki, we frezarkach wypowiadam się rzadko, bo jeszcze do własnej jakoś nie dorosłem. Właściwie gratów mam dość na taką biurkową, delikatną, ino mokrego Chińczyka dokupić, i można rzeźbić. Ale jakoś na razie nie mam weny.

A w nosie z nieprzychylnymi komentarzami - dawaj fotki

A ogólnie - fajnie, że wreszcie przybywać zaczyna tokarek CNC, moja też ma w planach ruchomą głowicę frezującą nad suportem, ino ja pewnie po prostu ją przykręcę na ścianie.