Znaleziono 3 wyniki

autor: MlKl
18 wrz 2012, 09:57
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Budowa tokarki z uchwytem 125mm.
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 5155

Ja też bym sie nie męczył, gdyby istniała fabryczna tokarka, spełniająca moje wymagania. W moim przypadku potrzebowałem tokarki, która pozwoli zamocować przelotowo element o średnicy 35 mm i długości toczenia do jednego metra, ale dającej się postawić w bloku na drugim piętrze. Musiała być cicha, wydajność, ani grubość wióra nie były priorytetem.

Dodatkowo założyłem, że ma to być osiągnięte tanio, przy jak największym udziale pracy własnych rąk. Jedynymi elementami, jakie obrabiałem na zewnątrz, były podstawa suportu i tarcza zabierakowa. Większość elementów do budowy tokarki pozyskałem na złomie, kompletując to przez ok pół roku.

Osiągnięta sztywność mnie zadowala, ustawienie osiowości i równoległości nie stanowiło problemu, bo podstwą tokarki jest szlifowana płyta żeliwna o jakości porównywalnej z płytą traserską. O moich perypetiach przy budowie można poczytać w wątku "Tokarka CNC ze złomu".

Generalnie - jak jesteś zainteresowany, to do sprzedania mam swoją poprzednią tokarkę - bez uchwytu, imaka i pinoli konika.

Obrazek

Masz tam solidny wrzeciennik z zabierakiem pod uchwyt 125 mm, łożyska jeszcze działają, ale raczej do wymiany. Posuw wzdłużny na wałkach fi 30 mm - trochę za słabe do grubszych prac w stali, ale dają radę. Posuw poprzeczny na wałkach fi 20 mm - ten jest zdecydowanie za wiotki do stali, choć też daje się robić małym wiórem. Podstawa konika w komplecie, pinoli używam jako uchwytu do montowania narzędzi ze stożkiem Morse'a w uchwycie obecnej tokarki, zresztą i tak miała za duży luz, by się nadawała do pracy, trzeba dorobić nową, lepiej spasowaną.

Całość trzeba przykręcić do jakiejś solidnej podstawy - w piwnicy mam stalową kobyłkę, na której to stało, jak do minie dotarło. Będzie trochę zabawy, żeby toto na niej przykręcić z zachowaniem równoległości, ale dać się da.

U mnie to pracowało ponad rok, z czego ostatnich kilka miesięcy jako CNC. Zarobiło na siebie. Ale jak cię stać na przykłąd na Nutola, albo na jakąś TSB20, to lepiej kupić tamto.
autor: MlKl
17 wrz 2012, 10:37
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Budowa tokarki z uchwytem 125mm.
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 5155

Miałem taką tokarkę na wałkach fi 30 mm - i były za wiotkie do pracy w stali.

Obrazek

Tak to wyglądało.

Słowem - lite wałki fi przynajmniej 40 mm
autor: MlKl
16 wrz 2012, 23:17
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: Budowa tokarki z uchwytem 125mm.
Odpowiedzi: 15
Odsłony: 5155

Miałem silnik 0,75 kW 2800 obrotów zasilany z falownika 0,75 kW - w stali dało się pracować dopiero przy przełożeniu jeden do sześciu, o przecinaniu, czy gwintowaniu gwintownikiem większych srednic mogłem pomysleć dopiero przy przełożeniu jeden do czternastu.

Użyłem silnika 1,1 kW 900 obrotów, spiętego w gwiazdę, i zasilonego tym samym falownikiem 0,75 kW - efekt nader zadowalający przy przełożeniu jeden do dwóch i pół.

Słowem - z mojego doświadczenia wynika, że jednak lepiej mieć zapas mocy, niż nadmiar obrotów.

Wróć do „Budowa tokarki z uchwytem 125mm.”