damianavr pisze:Ja wlasnie jestem zdania ze taki kondensator moze tylko zaszkodzic. "CL" w nocie katalogowej wg mnie wystepuje w celu symulacji szkodliwych pojemnosci ktore moga wystepowac w ukladzie. Tak wiec uklad powinien pracowac lepiej bez tych kondensatorow.

Kondensator na wyjsciu zwarty do masy nie jest raczej niczym dobrym. Kiedys przerabialem jakis chinski sterownik silnikow gdzie podobnie umieszczony kondensator 100nF palil chinskie odpowiedniki bd139 po kilku godzinach pracy urzadzenia.

Nię bronię swojego rozwiązania na siłę ponieważ muszę je przetestować.
Jednak prosiłbym o uzasadnienie swoich historii od strony technicznej.
To co napisałeś to ogólniki. Równie dobrze mógłby ktoś powiedzieć, że te chińske bd139 były po prostu do kitu i nie trzymały parametrów, które powinny ...

Ja wstawiłem te kondensatory ponieważ uważam, że jest możliwość dodatkowej poprawy kształtu sygnału małym kosztem. Generalnie dalej są 7414 i cały zabieg może być niepotrzebny. Nie powiem dokładnie do puki nie zobaczę oscylogramu.

Na razie projekt idzie systematycznie, ale bardzo powoli. Chce dokończyć prace magisterską, która już przeciągam kilka latek;>

Polecam przejrzeć notę katalogową 6n137 gdzie pojawia się taki kondensator 15pF w układach testowych prawdopodobnie jako opcjonalny.
Ogólnie taki patrząc, bazując na mojej podstawowej wiedzy z elektroniki, taki kontestator może zmniejszyć szum, oscylacje, wygładzić sygnał wyjściowy przy zmianach stanów...
Pozdrawiam
Łukasz

damianavr pisze:Czy przydadkiem kondensatory przy 6n137 nie powinny byc podlaczone do pinow 5 i 8 ?

Do tych pinów też jest podłączony taki kondensator tylko w innym miejscu na schemacie.

skoczek pisze:Witam serdecznie.
Te "fruwające" wejścia bramek musisz gdzieś dołączyć. Albo do masy, albo do Vcc bo mogą Ci się dziać cuda na takim układzie.
Pozdrawiam, skoczek

Przecież na schemacie są rezystory do masy?

Nowe zabezpieczenie przed przepięciami.

Witam,
Mniej więcej rozumiem o co chodzi.
Jednak dla pewności mógłbyś mi to narysować jak dokładnie wygląda układ z warystorem i dzielnikiem dla układów logicznych?
Pozdrawiam
Łukasz

Witam,
Chciałbym przedstawić schemat z aktualnymi zmianami oraz wstępny projekt układ drukowany. Jest jeszcze sporo do dopracowania, jednak myślę, że już można pokazać stan pracy;) Konstruktywne uwagi zawsze mile widziane.

Zastanawiam się jeszcze nad stabilizatorem dla 12V, ponieważ nie potrzeba mi aż 3A na tej linii.
Może skuszę się na LM317:> Generalnie potrzeba coś 1A i napięcie wejściowe max 60V (może być w wersji "HV" układu...) Może skrobnę coś na mc34063 plus tranzystor.

Dziękuję i pozdrawiam
Łukasz

Największym znakiem zapytania jest teraz sytuacja w momencie wyłączania zasilania.
Kiedy kondensatory logiki się rozładują, elektrolity zasilania silników będą jeszcze miały ładunek.
Może przekaźnik powinien elektrolitom załączać opornik do masy? (raczej spory mocowo)

Witam,
Ja myślę o takich rozwiązaniach:
Wersja pierwsza:

jarekk pisze:

kasztan pisze:Ja mam nieco inne pytanie.
Chciałbym zasilić linię 5v i 12v (oba lm2576) z tego samego transformatora co silniki krokowe. Te układy powinny wytrzymać te 37V (lub prawie 60V w wersji HV). Ma ktoś może doświadczenie w takiej aplikacji tych stabilizatorów?

Można ale trzeba uważać na inną rzecz - niektóre sterowniki silników krokowych potrzebują zasilania +5V pojawiającego się najpierw - przed pojawieniem się zasilania krokowców. Dlatego też cześć woli dać małe trafo do zasilania logiki tak aby napięcie wstało szybko ( bo tam masz małe kondensatory, w przeciwieństwie do zasilania częsci mocy).

Dzięki Tobie zauważyłem coś co mi umknęło. Trzeba będzie oddzielnie wyprostować napięcie dla linii 12v i 5V.
W moim zasilaczu przekaźnik załączający napięcie dla krokowców jest sterowany linią 5V plus do tego kondensator który ma prowadzić jeszcze jakieś opóźnienie.
Dodatkowo zrobiony tam jest miękki start w ten sposób że przez rezystory 5W kondensatory zasilacza korkowców są doładowywane, żeby nie było tak dużego prądu udarowego na starcie. To jest trochę eksperymentalne rozwiązanie zobaczymy jak się sprawdzi.