No więc mam już wszystko gotowe juppii! Sąsiad wyjechał więc nie było komu wnieść wózka do domu od 2 dni

, nie wytrzymałem i zamontowaliśmy dziś z żoną koła przed klatką. Zacznę od tego, że tym razem wszystko pasuje jak ulał! Wózek śmiga aż miło, na 4 biegu jest szybszy niż był wcześniej na piątym! Wcześniej 4 to była średnia szybkość wolno idącej koło mnie osoby, teraz żona żeby mi dorównać kroku musi ostro popylać jak jadę na 3. Krawężniki po prostu miodzio, na kocich łbach czuć może ze 30% tych wibracji i łomotania co wcześniej. Oryginalnie oś miała trochę luzu i koło ruszało się trochę w przód i w tył, teraz przez to że koła są większe ten luz wydaje się też większy, trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić. Ogólnie przywykłem do zachowania wózka na tamtych kołach, do tych trzeba się przyuczyć bo ten luz i wózek trochę inaczej się zachowuje na łukach, jest też bardziej narowisty więc muszę się precyzyjniej posługiwać joystickiem.
Wielkie dzięki Panowie za rzeczową dyskusję i wszystkie rady, dzięki za pomoc. Wynalazcy tego forum,
DZIĘKI ZA FORUM!
[center]
Olo zrobił wszystko za całkowitą darmoszkę, włącznie z przesyłkami z Niemiec!
Olo, dzięki Ci ogromne, JESTEŚ GOŚĆ!![/center]
Wózek na nowych kołach.
Tulejka i klin na osi.
Tulejki i nakrętki.