Witam
Raczej nie mam dobrych wieści.
Związku z faktem ze nowe koła maja w części prowadzącej (stycznej do osi) wymiar dłuższy o 10,25 możliwe są warianty:
1) dorobić tulejkę zgodnie z pierwotnym planem i specjalna nakrętkę kołnierzową na której koło podeprze się o brakujący dystans.
2) Wyślij do mnie koła (nowe) ja je tak przerobie aby pasowały na oryginalny wałek (stary, ten z silnika wystający) ta opcja jest prostsza ale ma wady: koło będzie pasować tylko do Twojego wózka, i prawdopodobnie zostanie nie odwracalnie przerobione (w zależności od możliwości jakie da piasta (w kole), ale to musze widzieć, może się okazać iż wymyśle cos lepszego widząc koło i co za tym idzie ile materiału tam jest jak się zamocować itd.).
3) Zatoczyć koło w części stycznej o wymiar 10,25 (osłabiając jednocześnie konstrukcje i zmieniając położenie punktów ciężkości)
Musze znać konkretnie wymiary gwintu (np. M10x1,25 – prawy/lewy ew. calowy) ewentualnie w nakrętce przygotuje miejsce pod gwint i sam go wykonasz, jednak uważam iz lepiej było aby wyszło z maszyny już gotowe do montażu. Może się okazać ze z jednej strony będzie lewy a z drugiej prawy gwint.
Wymiar o jaki wpust na klin zagłębia się w os (np. 2,5)
Jeszcze jedna kwestia trochę uboczna, ale należy mieć świadomość ze: nowe koła znacznie szersze spowodują szybsze zużywanie się łożysk (jakie by nie były) oraz dodatkowo obciąży przekładnie i motor.
Osobiście sadze ze mechanizmy wytrzymają – jednak nie gwarantuje tego.
Generalnie nie ma problemu tylko doszło opcji do wyboru

Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.