viper pisze:zasadniczo o to chodzi aby miała przechwyt bo ten detal ma obróbkę 2 stronną i nie ma co pukać się w głowę. Kupno nowego centrum tokarskiego pod dany detal którego na starcie nie jest w stanie wykonać od a do z to trochę śmiech... a tak by to wyglądało bo detal trzeba by ręcznie zakładać z drugiej strony do gwintowania...
No ja bym się zastanawiał nad tokarką z przechwytem (przeciwwrzecionem), to chyba nie te serie, a koszt znacząco wyższy. Serie typu 6 tys/rok to jest 1.5 tys/kwartał, co miesiąc nie ma chyba sensu tego robić. Te ilości spokojnie można ręcznie obrócić. Przechwyt fajna rzecz, ale wyobraź sobie tę konkretną sytuację: tokarka chodzi pięknie obłożona w 30-50%. Czyli 2-3 dni w tygodniu lub 2 tygodnie w miesiącu, a potem nie ma co robić, tokarza zaganiamy do innej pracy? Oczywiście z czasem sytuacja się zmieni, dojdą nowe usługi, nowe detale itd, ale początkowo tak będzie. Jak dla mnie na początek przy tych ilościach nie ma sensu dopłacać zaprzeciwwrzeciono, bardziej może podajnik - ale to zależy konkretnie od wyliczeń. Także: kartka papieru, ołówek, policzyć co się bardziej opłaca.
Ogólnie, to jestem zdziwiony tego typu postami: doradźcie jaką kupić tokarkę. Ani Viper ani Majster ani Wzór dobrze i konkretnie ci nie doradzą, bo podajesz bardzo ogólne dane. Kilka zdjęć, gdzie nie widać dokładnych wymiarów ani średnic detali, nie podajesz konkretnych wymagań itd. Poza tym, siłą rzeczy, nasze rady będą bazowały na doświadczeniach wynikających z wymagań naszych konkretnych sytuacji.
Dla przykładu tak wyobrażam sobie sytuację Vipera (może błędnie): gość wyspecjalizował się w dosyć dokładnych, średnio- skomplikowanych seriach detali które co jakiś czas się powtarzają, ewentualnie lekko zmienione. Siłą rzeczy jego rady będą się odnosiły do jego sytuacji.
Tak samo jest ze mną, ze Wzorem i innymi ludźmi na tym forum. Staram się wczuć w twoją sytuację, a gdzieś tak po kilkunastu postach wychodzi, że obrabiarka ma być nowa pod dotację z Uni.
Z 2-giej strony, wrzucając zwymiarowane rysunki z tolerancjami i rocznymi ilościami całkowicie się odsłaniasz przed konkurencją i dostawcami itd.
Kupno obrabiarki nie jest proste, handlowcy często sprzedają zgodnie ze swoimi planami produkcji a nie potrzebami klienta. Ale konfiguracje tokarek powinny się powtarzać, niezależnie od producenta.
Jeżeli chcesz dostać dokładne odpowiedzi z forum, to wrzuć dokładne rysunki z tolerancjami i ilościami.
Jeżeli chcesz w miarę dokładne oferty od producentów, to jedź np na cały dzień na targi do Sosnowca, weź w łapę detale (wraz z detalami z którymi współpracują) jak nie masz rysunków, napisz sobie na kartce w miarę przemyślane roczne ich ilości i zrób rundkę po wystawcach.
Zyskasz pewną orientację jakie opcje obrabiarki są ci potrzebne i ile to mniej więcej kosztuje. Dlaczego szczegóły są ważne: obrabiarka do takiego samego detalu o średnicy do ok. Φ 45 mm wymagającego przelotowego wrzeciona będzie prawie 2x tańsza od tej Φ 80. A przynajmniej tak było kilka lat temu.
Nikt nie jest wróżką, im dokładniejsze informacje z twojej strony na wejściu, tym dokładniejsza odpowiedź na wyjściu.
Po wycieczce targowej możesz wrzucić oferty na forum (np bez cen) to je ocenimy.
Odrębna sprawa to człowiek(ludzie) do pracy. Zaryzykowałbym twierdzenie, że w twojej sytuacji mając sprawdzonego człowieka kupiłbym tokarkę pod niego. Patrzą również z mojego konkretnego punktu widzenia zastanawiałbym się nad używaną tokarką.