darista pisze:Panowie z zakladu energetycznego wymieniali niedaleko mnie słupy od lini energetycznej i przez około 2 tygodnie podłączali agregat prądotwórczy nastepnie po zrobieniu wszystkiego zamienili fazy...

No na to bym nie wpadł... Brak słów Nie wiem płakać, czy cieszyć się że nie zmienili napięcia czy prądu na stały np .

Najczęściej smarowanie nie ma za wiele wspólnego z hydrauliką poza tym, że być może włączasz je jednocześnie tym samym przyciskiem. Najczęściej za smarowanie odpowiada osobna pompka która zaczyna pompować smar lub olej w jakimś cyklu po włączeniu hydrauliki. Np pompuje płynny smar 20 sekund (do jakiegoś zadanego lub założonego ciśnienia) a po kolejnych np 30 sekundach czujnik ciśnienia sprawdza czy ciśnienie w instalacji smarującej ma zadane ciśnienie, np spada o określoną wartość co oznacza że smar się rozchodzi czyli smaruje jakieś elementy zgodnie z oczekiwaniem. Cykl się powtarza co zadany okres, np co 30 minut. Jeżeli jest inaczej to wywala błąd. Przyczyn może być kilka, np pompka smarowanie się zużyła i nie zapewnia oczekiwanego ciśnienia, zepsuł się czujnik ciśnienia (często montowany w pobliżu samej pompki lub w jej wnętrzu), zapchał/zapowietrzył się przewód smarujący itd itp.
Oczywiście mogą być inne przyczyny, ja miałem problem z takimi.
Co do twojego opisu, to jest dla mnie dziwny, bo za smarowanie z reguły nie odpowiada pompa od hydrauliki tylko osobna pompka do smarowania. Nie wiem jak to jest rozwiązane w twojej tokarce.
Jeżeli chodzi o pompę hydrauliki, to najczęściej miałem problemy ze sprzęgiełkiem silnika napędzającego tą pompę. Najczęściej to takie okrągłe aluminiowe ustrojstwo z wkładką z jakiegoś elastomeru. I to sprzęgiełko potrafi się "ukręcić". Silnik obraca się bez oporu, a pompka "stoi". Łatwo sprawdzić bo silnik z reguły jest na wierzchu agregatu hydrauliki.