Czy przeszkadza, że dzwoni do własnej rozgłośni i sieje swoją nie mającą z Wiarą wiele wspólnego propagandę? Nie bardzo - to też robią wszyscy.
Czy przeszkadza mi, że ciągnie z Państwa Polskiego ile może w dotacjach, grantach itd - tu też nie różni się specjalnie od innych "zdolnych" biznesmenów.
Czy mam coś na przeciw, że używa swoich politycznych wpływów do załatwiania koncesji, pozwoleń w KRRiTV i innych urzędach? Nie, to samo robił Adam Michnik/Agora spotykając się z Carzastym i s-ką (ten uznał , że lepiej wyjdzie na upublicznieniu sprawy

Żeby wyrobić sobie pogląd, 10-15 lat temu tłukąc się swoim busem po bezdrożach Polski B i C posłuchałem sobie Radia Maryja od ok. 17 do ok.23. Oto moje wrażenia, myślę, że nadal aktualne, choć dość szizofreniczne. Bo część audycji była całkiem w porządku. Reportaże i różne audycje - dzwoniły pobożne osoby i odmawiały różaniec, czy 10 min bez przerywania

No sytuacja zmieniała się o 180°, gdy zaczynały się tematy związane z polityką i światopoglądem. Tak tendencyjnego i agresywnego tonu wtedy nie słyszałem w innych mediach. Do tego wszystkie oskarżenia bardzo niekonkretne i ogólne na "onych" oraz nachalne manipulacje i odbieranie głosu osobom mówiącym choć odrobinę nie po myśli prowadzącego. Do tego powoływanie prowadzącego przez telefon audycję ojca dyrektora na wpływy w hierarhi kościelnej (która właśnie zakazała mu prowadzenia audycji


I właśnie to mnie zabolało - to kolejne wykorzystanie religii katolickiej i naiwności ludowej coby dorwać się do władzy. Któryż to już raz powtarza się ten schemat.
Mam jeszcze jedną smutna refleksję - w konkurencji z tego typu zjawiskami ogólnie pogorszyła się jakość mass mediów upodobniających się do adwersarzy - wcale mnie nie dziwi spadająca oglądalność i czytelnictwo prasy. Rosnąca popularność internetu to wcale nie największa tego przyczyna.