Z Cincinnati i innymi starymi wynalazkami to bym uważał, ale nie ze względu na samą obrabiarkę jako taką ale ze względu na serwis i dostępność części zamiennych. Jak masz kogoś kto to serwisuje i ma "dojścia" do części do niej to możesz dalej sprawdzać stan obrabiarki itd. Jak nie, to porzuć wszelkie myśli o niej.
Ogólnie starsze obrabiarki są dość sztywne, mniej się badziewiastych firm brało do ich budowania, a i mniej kg przy budowie oszczędzali, stąd to masywniejsze konstrukcje były
