
Ciekawe jak tolerancje fazek itd
Z moich doświadczeń wynika niestety, że jeśli samemu poprawnie się nie stoleruje wymiarów na podstawie wiedzy do czego służy detal, to kupa. Potem trzeba albo potakiwać na każde pytanie zamawiającego albo go umiejętnie wyedukować. Bo klient przyjedzie mierzyć te setki np suwmiarką elektroniczną, gdzie te setki są wyświetlane

Generalnie pachnie to kłopotami.