Pneumatyka to troche drogie rozwiązanie. Siłownik- sprężarka- zawory itd. Jeżeli chodzi o wciąganie to myslałem o czymś takim, jak na rysunku. Można by zastosować silnik krokowy albo serwo jak kto woli, bez przejmowania się o sterowanie i dlatego gdzieś się pytałem o program który sterowałby jak największą ilościa osi.
Jeżeli chodzi o spręzyny talerzowe to w sumie o tym myślałem bo przydało by się coś co zapewni stałe dociskanie tulejki do wrzeciona. Tyle że moze da się to załatwić poprzez regulację silnika. Ale na razie temat jest otwarty.

W zasadzie to koncept juz jest tylko musze go rozrysowac na razie mam dobry szkic. Teraz go przerabiam pod kątem technologi i częsci znormalizowanych, jak łożyska i gwinty itp. A więc jestem na etapie nadawania wymiarów, następny krok tolerancje i na koniec złożeniówka ręcznie i 3D. Jeżeli chodzi o wciąganie to mam to zamiar realizować poprzez wciąganie koszyczka z kulkami tylko ten co jest na rysunkach powyżej (chodzi o grzybek wkręcony w tulejke) troche się nie sprawdził i musze go przerobić ale tak cała reszta jest ok. Tylko musze rozrysować to w jakimś CADzie, ale najpierw ręcznie (nie wiem czemu ale rysowanie ręczne ma to do siebie ze rysunek wydaje sie bardziej zywy- przynajmniej dla mnie- no oczywiscie absolotnym bajerem jest rys 3D ale bez konkretnych wymiarów to mi się cięzko rysuje). Oczywiście jak już coś będe miał w CADzie to to tutaj zamieszcze bo nie jestem inz. a opinia takiego pewnie sie przyda.

dawid524 masz gdzieś moze tabele do tej oprawki z wymiarami, albo link??

To jes dosyć spory kłopot ale wszystko po kolei jutro bede dalej rysował. Na razie mam szkice i duzo piwa
Wiec wszystko sie wyjasni.

Tak tez to znam.
Raz robiłem koło zamachowe do silniczka modelarskiego do samochodu. Te samochodziki jezda po torze kolistym uwiązane linka która jest zaczepiona do pręt umieszczonego po środku tego koła (toru). Samochody te spokojnie wyciągają 300km/h a silniki robią po 40 000 obr/min. Dorabiając owe koło zamachowe dowiedziałem się ze jezeli bedzie blad osiowosci zewnetrznego pierscienia w granicach 0,003mm to kolesiowi moze rozwalic silnik. Tak na marginesie dodam ze wal korbowy od owego silnika na ktorym umieszczone bylo moje kolo zamachowe nie mial bicia wcale. Przynajmniej niedalo sie go zmierzyc sprzetem jaki mielismy na warsztacie, a czujnik zegarowy z dokladnoscia 0.001mm to standard. Pierwszy raz widzialem taki wal. Ktos albo cos sie musialo nameczyc.

Co do plikow SAT to dla mnie najlepsze sa Igies. jak mozesz.

Jezeli chodzi o to wywazenie.
To uwzglednilem otwor pod srube, a sama sruba raczej nic nie zmieni. Moze plaska na frezie. Ale ta zadko sie ma na nowych frezach.
Jezeli chodzi o ten kat to raczej sie go nie podaje ale co tam

Wiedizeliście że każda tulejka do wymiany automatycnej Typu: ISO-xx ma przesunięcie środka ciężkości o 0,04mm z powodu wycięc na kołnierzu ???
He teraz wiem czemu powyżej 9000 obr/min każda oprawka powinna być wyważona.

Wymiary tulejki na zdjęciu narysowane zgodnie z normą DIN 69871-A
Wszelkie szcegóły dostępne na stronie: http://www.bison-bial.pl/katalog/31/0724k.htm

HEHE- dojdając taki mały otworek zmniejszyłem przesunięcie do 0,01-mm. Hyba wiem co zrobie w pracy frez fi-12 i jazda na 8mm.

Ponieważ przeglądałem ostatnio niektóre projekty automatycznej zmiany narzędzia postanowiłem sam coś zaprojektować. Pierwsze rezultaty na rysunkach poniżej.
Do tulejki wkręcony będzie korek, na końcu którego umieściłem nakładkę z brązu tak aby nie uszkodziła nam powierzchni stożka we wrzecionie. Tulejki będą wciągane i przytrzymywane za pomocą kulek 10 których jest 6 na obwodzie. To na razie tyle jutro coś więcej narysuje bo teraz to jestem już zmęczony a jutro do pracy