W ramach odświeżenia tematu mam pytanie. Dlaczego konieczne jest liczenie transformaty Parka i Clarka skoro mamy do dyspozycji resolver?
Mój tok myślenia jest taki: w silniku asynchronicznym nie znamy chwilowego położenia wału (prędkości obrotowej) co jest konieczne do sterowania takim silnikiem- chodzi o to, żeby utrzymywać stałą różnicę prędkości pomiędzy prędkością wirowania pola magnetycznego a prędkością obrotową wirnika. Ponieważ nie mamy sprzężenia zwrotnego musimy posiłkować się programową obsługą sterowania i tworzymy matematyczny model silnika, uruchamiamy "Auto tuning" i gotowe

Pozdrawiam.
Janusz