Fajnie, tylko że w technice nie istnieją "takie same" wartości. Z pamięci z czasów szkolnych

dla małych trafo sensowna rozbieżność mocy i napięć (najważniejsze jest to niepodawane dla maluchów, czyli napięcie zwarcia) to 10%, dla dużych energetycznych 5% a nawet mniej, rozpiętości zalecanej mocy to juz prawie w ogóle nie pamiętam (coś mi się kołacze że najwyżej jak 1 do 4).
Przy maluchach rozsądnie jest sprawdzić po prostu prąd wyrównawczy między nimi, a jeszcze rozsądniej, przetestować je na jałowym przed dłuższy czas, czy któryś/wszystkie się nie grzeje wyraźnie.