

Wróć do „Jak do jednego sterownika (Y) można podpiąć dwa silniki krok”
Tam masz znikome opory. W frezarce, podczas frezowania silniki mogą być różnie obciążone, zależnie od tego po której stronie pracuje wrzeciono. Nie wiadomo jak będzie zachowywał się "czoper" sterownika w takie sytuacji, bo będzie kontrolował sumę prądów. Może nastąpić przesterowanie słabiej obciążonego silnika.pltmaxnc pisze:Zawsze byłem zwolennikiem połączenia jeden sterownik - jeden silnik.
Jednak na świecie powstaje tysiące konstrukcji w których jeden sterownik zasila dwa silniki.
Takie rozwiązanie jest stosowane w większości RepRapów - drukarek 3D.
Przy dwóch identycznych silnikach zasilanych z tego samego źródła, raczej to mało prawdopodobne.tuxcnc pisze:Przy 200 krokach na obrót, przesunięcie o pół kroku to 0,9°.ezbig pisze:Jak podłączysz sztywno dwa identyczne silniki do jednej śruby to powstanie jeden układ mechaniczno-elektryczny. Wypadkowa indukcyjność będzie o połowę mniejsza, prąd 2x większy i moc też wzrośnie dwukrotnie. Jeśli nie ma pewności co do sztywnego sprzęgnięcia osi silników to lepiej tak nie łączyć, bo silniki mogą "walczyć ze sobą" podczas pracy szarpiąc się wzajemnie i nici z większe mocy.
Naprawdę nietrudno skręcić o tyle całkiem sztywny układ.
Pomijając już zupełnie fakt, że osi silnika i śruby nie należy łączyć na sztywno, tylko przez sprzęgło podatne ...
Domyślać się można, ale nauczony doświadczeniem wolę zapytać co autor miał na myśli, bo nie raz już się zdziwiłem. Zgadzam z wysuniętą hipotezą, niech ją tylko jeszcze autor potwierdzi, że o to mu chodziłotuxcnc pisze: Natomiast można się domyślać, że autorowi wątku chodzi o elektryczne sprzężenie dwóch mechanicznie niezależnych śrub napedzających tą samą oś Y, a to można zrobić wyłącznie dwoma sterownikami sterowanymi tymi samymi impulsami.
Powinien, ale nie musi. Jak podłączysz sztywno dwa identyczne silniki do jednej śruby to powstanie jeden układ mechaniczno-elektryczny. Wypadkowa indukcyjność będzie o połowę mniejsza, prąd 2x większy i moc też wzrośnie dwukrotnie. Jeśli nie ma pewności co do sztywnego sprzęgnięcia osi silników to lepiej tak nie łączyć, bo silniki mogą "walczyć ze sobą" podczas pracy szarpiąc się wzajemnie i nici z większe mocy.tuxcnc pisze:Tylko po co ?ezbig pisze:Może napisz co chcesz osiągnąć w ten sposób i trochę więcej szczegółów jak te silniki są zainstalowane mechanicznie w układzie (i czy są identyczne).
Każdy silnik musi mieć swój sterownik, wejścia sterowników łączy się ze sobą.
.