Pawer23 - robocika nie zaprzęgniesz do wrzeciona, bo pomijając wióry i związane z nimi problemy, musiałby mieć czujniki w miejscu freza. To oznacza, że frez "zjadałby" mu rysunek.

Zdjęć takiej kopiarki nie mam. Zobacz jak zbudowany jest ploter tablicowy. Kreśli on linie pisakiem po arkuszu. Zamiast pisaka masz wskaźnik, zamiast silników napędzających paski, dajesz enkodery.

Leoo - w szczegóły się nie wdawałem, ale dekoder kroku i kierunku z enkodera można zrobić na 2 przerzutnikach. Był nawet schemat tu na forum. Czy to będzie gubić kroki? wydaje mi się, że przy ręcznym przesuwaniu raczej ciężko będzie to uzyskać, chyba że za głowicę chwyci "pewną ręką" jakiś rysownik i zacznie szybko kreślić ruchy po szablonie.

Jak dodamy napęd do głowicy śledzącej to prędkość jej posuwu można wyregulować optymalnie.

Jak już zrobisz z tego cnc, to twoje rozwiązanie tylko komplikuje sprawę. Jednocześnie skanowania materiału i frezowania nie widzę - problem wióry, rysunek może się poszarpać itp. Lepiej to zeskanować, zamienić na wektor i frezować z programu, ale skoro to 1:1 to pewnie problem więc może taką kopiarkę zrobić. Obok frezarki rama o wielkości pola roboczego i coś na wzór plotera (tylko zamiast silników enkodery). Zrobić to na paskach zębatych, które przy poruszaniu głowicą będą napędzać enkodery. Trzeba tylko dobrać enkodery do ustawionego mikrokroku dla silników i masz elektroniczną kopiarkę. W zasadzie regulacją mikrokroku możnaby zrobić skalowanie i rysunek nie musiałby być 1:1 tylko np. 1:2, 1:4 itp. Ja to zrobisz, to możesz pójść krok dalej i zamiast ręcznie jechać po rysunku, zaprząc do głowicy takiego robocika co to studenci robią na zawody, a który jeździ po czarnej linii