Sytuację z osusaczem opisuję dla normalnego zakładu, którym frezarka chodzi min. 8h dziennie i jest to maszyna przemysłowa za X set tysięcy złotych, przy których koszt takiego osuszacza to grosze i szkoda pneumatyki i całej maszyny na takie eksperymenty.

CFA pisze: nie ma już przemysłowo osuszaczy adsorpcyjnych? Tylko ziębnicze?

Są są, tylko ich cena w porównaniu do ziębniczych powala. Wydaje mi się, że dla obrabiarek cnc, osuszacze ziębnicze w zupełności wystarczą. Brak osuszacza to powolne zabójstwo pneumatyki. W maszynach, na których pracuję, na liniały pomiarowe dmucha permanentnie sprężone powietrze więc brak osuszacza dla liniałów też nie jest zbyt zdrowy.