Gąsienice pierwszych tanków rzadko dobijały do 100km, współczesne robią po kilka- kilkanaście tysięcy. Sowieckie czołgi na początku miały spore problemy na tym polu zanim doszli co z czym będzie chodzić. Gąsienice T-34 śmigały już po ok. 400km. Odpowiedni materiał gąski i sworznia i obróbka cieplna to takie mało istotne drobiazgi .

Ale to tak abstrahując od tego konkretnego przypadku tej kopaczki i sensu ekonomicznego . Tym Berlina nikt zdobywać raczej nie będzie.

jeśli kopaczka wiecej stoi niż jeździ to nie ma sensu dawać jak ,,wyjebolitu" tym bardziej na 2 tygodnie pracy. Względy ekonomiczne to już chyba autor tematu potrafi sobie przeanalizować. W każdym razie fabrycznie żaden szanujący się producent nie wsadza tam maślanych sworzni. U nas wala się kilka starych sworzni z różnych sprzętów kopiących i dzwigowych. Sworzeń gąsienicowy też się znajdzie. Zdarzało się toczyć, próbować pilnikiem i żaden nie jest masełkiem.
Więc może z fabryk i konstruktorów też sobie podrwijcie trochę. Panu o nicku dance1 już całkiem nieźle idzie a widać że z trollowatych sarkastycznych tekstów uciechę czerpie sporą.

dance1 pisze: Lata temu do tej koparki dorabiałem sworznie z jakiegoś goowna [...] Działa do dziś

Brawo Ty!

Dodane 5 minuty 19 sekundy:

IMPULS3 pisze:Ale jakbym miał strzelać to raczej to coś z gatunku 36 HMN tyle tylko ze trochę ulepszona

spece od koparek już orzekli że do tego wehikułu wystarczy marchewka

Zx tych poziomów twardości (30 i 60 HRC) to faktycznie nie ma co tego zbytnio porównać. Ale jakby porównać pod tym kątem obie te stale zahartowane na 60HRC to też nie będzie widocznej różnicy? Twarde węgliki chromu czy jakieś inne bardziej złożone tej odporności na ścieranie nie podniosą?

marcpol pisze:Myślę o 40HM + hartowanie. Nie wiem, czy to najlepsze i najtańsze rozwiązanie.

to ma być dobrze czy tanio?

Najtaniej i żeby nie robić z masła to jakaś 40H wstanie ulepszonym. Nie będzie zbyt żywotne ale tańsze niż wałki liniowe, które mimo że hartowane to zrobione ze zwykłej węglówki pokroju C 45, a to nie jest specjalnie dobry materiał na sworznie podlegające ostremu tarciu. Nie ma co równać tego ze stalami stopowymi z dodatkiem chromu.

A jeśli ma być dobrze to jak wyżej pisano- stal stopowa 40H, 40HM po ulepszaniu + hartowanie indukcyjne. Tak robią w zaprzyjaźnionym zakładzie . Azotowanie sworzni do takiej kopaczki to już chyba lekka przesada.