Pozowlę sobie nie zgodzić się z przedmówcą. Od kilku lat zajmuję się systemem wspomagającym zarządzanie i planowanie w procesie produkcji i z tego powodu włączyłem się do dyskusji. Napisanie prostego systemu produkcyjnego nie jest niczym trudym, wystarczy średnio zaznajomiony z tematem programista i lepszy lub gorszy program powstanie.
Problemy zaczynają pojawiać się w momencie wdrażania systemu i rozpoczęcia pracy na nim. Nawet najlepsze narzędzie informatyczne bez wiedzy i doświadczenia budowanego na podstawie sugestii dotychczasowych klientów pracujących na systemie będzie tylko kosztem, a nie inwestycją, która ma się zwracać.
Gdybym to ja miał decydować się na rozwiązanie wspomagające zarządzanie i planowanie w produckji nigdy nie poszedłbym drogą indywidualnie pisanego programu.
Powodów jest kilka: jeśli chodzi o fundusze - studnia bez dna. Nawet jeśli stystem powstanie i tak będzie wymagał poprawek, aktualizacji, co do których nie masz gwarancji, że je otrzymasz, pownieważ firma pisząca program może upaść kolejnego dnia. Za każdą poprawkę, skrypt musisz dopłacać, a na samym początku nie otrzymasz żadnej gwarancji, że praca programisty będzie trwała tyle i tyle godzin. Zostajesz wtedy zdany tylko na siebie. Nie masz kontaktu z firmami pracującycmi na takim samym rozwiązaniu jak Ty, nie odbywają się spotkania użytkowników, wymiany opinii, sugestie poprawek etc. Wdrożenie musi przeprowadzać osoba nie będąca programistą, ale inżynierem, psychologiem oraz dobrym pedagogiem w jednym. Jeśli masz przeszkolić kilkanaście osób, które mają różne oczekiwania, możliowści poznawcze, a co najważniejsze muszą zostać tak wprowadzone w temat, żeby system dawał jakikolwiek możlilości przełożenia inwestycji na wynik finansowy klienta, firma pisząca systemy indywidulanie musi dysponować taką osobą. Jest to rzadkość, o ile w ogóle można mówić o takim podejściu przy pisaniu indywidualnego programu.

Interesuje Cię program do zarządzania procesem produkcji czy program sterujący samą maszyną?