Jasiu. czytaj uważnie posty. W poprzednich wyjaśniłem dlaczego się z wami nie podzielę.
PS.Jak się masz czym chwalić to się chwal. Ja nie mam nic przeciwko.

WZÓR . wszytko ma swoje ograniczenia programik do 2D też. Pewnie ,że takiej bryły to w notatniku się nie robi. Ale jak zapodajesz na maszynę coś takiego to wali cię czy obrabiara będzie to strugać godzinę ,czy godzinę i 1 min. Wszystko zależy od założeń. U nas liczy się czas a detale nie wymagają metod 3D. Co nie oznacza ,że nie mam z nimi do czynienia.

Arek99 pisze:nie sadze żeby frenchdog pisał z reki takie programy

na robocie czemu nie ,można nawet i bardziej skomplikowany .Na obrabiarce niestety nie.

w firmie gdzie ludzie okazuja sobie szacunek i gdzie nie trzeba bac sie ze ktos lekcewazony i traktowany pogardliwie podlozy ci swinie

tym bardziej nie rozumiem ciebie. Kto ma mnie ud***ć i jak i za co. Że grupę o niskich kwalifikacjach nazywa się "małpkami","guzikowymi", jak ktoś napisał "jak czasami warczą" - chyba chodziło o psy. Nie wiem dlaczego ,żeś się mnie tylko uczepił.SIO

Ponowie pytanie :czego tu szukasz.? chcesz korzystać z cudzej wiedzy/pracy.?

Jakoś nie widzę ,że w tym wątku dzielicie się czymkolwiek. Poza chęcią komuś dokopać.

pprzemo88 pisze:A moze chcesz sie dowartosciowac.?

Nie nie mam takich ambicji.

pprzemo88 pisze:Pewnie prawdy sie nie dowiemy ,ale ciekawe czy pracodawca cie docenia finansowo stosownie do tego co tu pisales hmm 7000tys brutto masz.?

z chałturami lekką ręką.
Jeszcze coś ?

Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie.
Dwóch wilków jedno w lesie nadybali jagnię;
Już go mieli rozerwać; rzekł: „Jakim prawem?”
„Smacznyś, słaby i w lesie!” – Zjedli niezabawem.

Nie mam ochoty więcej z wami dyskutować.
Co nóż to nowy filozof.

1. Programikiem się nie podzielę z wami bo i z jakiej racji.
2. Programik potrafi skalować, numerować bloki, generować kod charakterystyczny dla tokarek lub frezarek. Kodować promienie przez parametry I,J,k (tylko w 2D,więc nie wszystkie na raz) lub poprzez promień,rozpoznaje na podstawie koloru linii gdzie jest G0 a gdzie G1, można dowolnie definiować transformacje osi. (która oś rysunku na którą oś obrabiarki. i jaki zwrot.), program jest wsadowy ,więc łapie się ikonkę dxf i rzuca na skrót na pulpicie. Ten sam program korzysta z różnych plików konfiguracyjnych więc wystarczy zdefiniować kilka skrótów dla różnych typów obrabiarek. Program ma kilka stopni optymalizacji kodu (obcinanie zer,dokładność, pomijanie powtarzających się współrzędnych, itd).Ma możliwość przesuwania zarysu w zależności od wybranego naroża i promienia narzędzia. W jednym pliku dxf można zdefiniować dowolną liczbę bloków więc nie muszę korzystać z żadnych polilini. Jestem jego autorem więc jak coś potrzebuje mieć to sobie dopiszę. Jest dla mnie legalny i bezpłatny.
3. Drogi Jasiu zamiast korzystać z "darmowych" edytorów może sam sobie taki napisz, bo obecnie dzieci w przedszkolu takie robią a ty korzystasz wciąż z cudzej pracy.
4 DRAKO

Draco pisze:wiec ja to przy tobie pikuś jestem z moim 12 letnim doświadczeniem w programowaniu

- skoro tak twierdzisz.OK przyjmuje do wiadomości.
5 dziwne cykle to np takie ,które nie odpowiadają za samą obróbkę tylko sterują maszyną i mogą występować nawet na jednym egzemplarzu maszyny. Czasami są to zwykłe M-y a czasami parametryczne podprogramy. W obrabiarkach wieloosiowych (dwie głowice + oś B i Y + dwa wrzeciona + podajnik + programowane przesadzenie wrzeciona) może tego być naprawdę sporo. A z przekory ci nie podam ani jednego

mdg. NIE MAM JUŻ DO CIEBIE SIŁY. jesteś niczym czarny rycerz z monty python-a.
Od teraz cię ignoruję.Pisz se co chcesz.

WZÓR. Notatnik choć archaiczna to jednak fajna sprawa, bo panujesz nad kodem w 100%. Przy produkcji seryjnej każda sekunda a nawet pół jest na wagę złota. Czasami zdarzało nam się modyfikować oryginalne cykle maszynowe maszyny by urwać jeszcze z pół sekundy. Więc bez notatnika ,ani rusz. Jest wiele edytorów z podświetlaniem składni i innymi pierdołami ale notatnik ma tą przewagę ,że czasem nabiera się fajnej właściwości ,widzi się obróbkę patrząc na kod.(Może nie jak w MATRIXsie, ale coś w ten deseń). Potem przy maszynie się to przydaję, bo jak się uruchamia i coś jest nie tegez to poprawia się na maszynie. Napisałem sobie też program ,który z DXF-a generuje kod ISO (SAM NUMERUJE BLOKI ) i dla bardziej wyrafinowanych kształtów bardzo się przydaje. Mamy też inne obrabiarki strikte zadaniowe ,dla których generowanie kodu mija się z celem bo po części programy są parametryczne a po części trochę ISO i wiele dziwnych innych cykli ,których nigdzie indziej się nie znajdzie. W takim przypadku wspieramy się autorskimi programami do pisania programów, co skraca znacznie czas od zamówienia po uruchomienie (masło maślane ).Ps dzięki za troskę jakoś dajemy rade (ostatnio wysługuje się nieco młodym, mam nadzieje ,że mi to kiedyś wybaczy).

DRACO

Draco pisze:w internecie również obowiązują pewne zasady, których programiści nie powinni łamać

proszę więc o link do źródła na które się powołujesz. Bo autor wątku pewnie powinien też poznać "dekalog" jaki obowiązuje programistów. No pierwsze przykazanie to podług cytatu "Używaj funkcji cytowania na forum by inni programiści nie uważali cię za programistę z koziej d... " . Fajowo. Przykazanie 2 "Nie ucz się, olej studia bo zostaniesz nie daj boże technologiem a tam na dole czekają tylko by pokazać że są lepsi i cię wygryźć " Fajowox2

marcin_888 zostań więc operatorem bo przecież według tego ,co piszą koledzy, naturalna drogą "prawdziwego!" programisty jest być najpierw operatorem ,który i tak kiedyś w końcu no musi stać się programistą ,bo przecież taki technolog programista no sam rozumiesz ,że do niczego jest.

Draco. co ma piernik do wiatraka ?

mdg.Jak chcesz to możesz nawet operatora całować po stopach ,że ci błąd znalazł. Mnie to w ogóle nie przeszkadza. Najwyraźniej nie masz pojęcia o pewnych sytuacjach jakie się w życiu zdarzają. Hmm to ciekawe oceniać czyjeś kwalifikacje po stopniu przechwalania się. Może by tak zastosować to podczas naboru. hmm inspirujące. W takim wypadku nie wiem jak zostałeś programistą ,przecież nadajesz się na świętego.

[ Dodano: 2009-12-16, 18:51 ]
pprzemo88, pracodawca chce mieć zawsze pracownika uniwersalnego !!! Dlaczego ? Bo jest taniej. A małpka nie jest operatorem tylko małpką i nie jest w stanie znaleźć błędów. No chyba ,że taki ,gdy maszyna w ogóle nie wystartuję. Błędy może znaleźć osoba ,która ma chociaż mgliste pojęcie o tym jak maszyna pracuje a do takich małpka nie należy.

"wg tego co napisales to twoj psim obowiazkiem jest napisac DOBRZE program ,ustawiacz ustawic prawidlowo wszystko a malpka ma dusic tylko guzik... " takie są założenie (amerykańska koncepcja, nic nowego).Zszokowany ?.

"ps: jezeli przecietny operator odnajduje twoje bledy to dobry operator cie szybko udupi ... " biedactwo ,gdzie ty pracujesz ?

mdg. nie dziwie się ,że szanujesz swoją pracę. Wychowałeś sobie małpkę i stał się z niej operator a może i dobry programista to jestem w stanie zrozumieć, ale nie jestem w stanie zrozumieć na jakiej podstawie oceniasz moje kwalifikację.

[ Dodano: 2009-12-15, 17:06 ]
Draco , trochę dystansu. patrz na mojego nica

No, bardzo się ubawiłem czytając wasze posty. A dlaczego ?. Bo zupełnie nie zrozumieliście część odnośnie małpek (Czyżby jakieś kompleksy ). Panowie małpki to osoby ,które nie mają żadnej wiedzy z zakresu obsługi maszyny ,czy nawet nanoszenia korekt, tego się od nich nie wymaga. I nie jest tak ,że ich się nie szanuję ,izoluje od nich ,śmieje ,wytyka palcami itd... bo nie jest to prawda. Chodzi o to ,że pisząc programy a ustawiacz ustawiając maszynę zakłada się ,by maszyna była tak przygotowana ,że tylko zielony i jazda. Czyli by przysłowiowa małpa była w stanie maszynę obsłużyć. Ot co. To była taka przenośnia. No cóż ,ale jak widać nie każdy "programista" to zrozumiał. To na razie, idę poleżeć na kolankach swojej Pani. Au revoir !

Witam,
Jestem programistą w pewnej firmie w Polsce. Mamy tu około 100 obrabiarek CNC na przeróżnych sterowaniach i w rozmaitych odmianach. Fanuki, Sinumeriki, Okumy, Mazatrole. Mamy też roboty przemysłowe KUKA w rozmaitych wersjach i to wszystko obsługuje 4 programistów. Jest rzeczą normalną ,że wszystkich niuansów nie da się spamiętać ,ale dajemy rade. Programy piszemy w notatniku używając kodu ISO. Jest to uzasadnione tym ,że łatwo jest takie programy przerzucać między różnymi sterowaniami. Nie stawiamy sobie za punkt honoru by komplikować programy ,ale raczej właśnie by je upraszczać tak by były czytelne dla nas jak i operatorów czy ustawiaczy. Błędy oczywiście się zdarzają ,ale i tak sami program uruchamiamy więc nie ma problemu. Za ustawienie przyrządów i baz odpowiada ustawiacz ,który jak trzeba to i sam sobie coś poprawi jak mu nie pasi. Potem jest pierwsza sztuka i przychodzi małpka operator ,którego zadaniem jest zakładanie detali i naciśnięcie zielonego buttona. Najważniejsze ,że wszyscy wiedzą co mają robić i jeden drugiemu się w prace nie wcina i tak powinno być. Oprócz programowania mamy mnóstwo innych obowiązków ,żeby nie powiedzieć że nawet ostatnio programowanie z chodzi na bok . Prowadzimy własne projekty ,nowe uruchomienia, audyty, dokumentacja, korespondencja z klientami itd, wprowadzanie danych do systemów produkcyjnych i finansowych. Generalnie robimy więc znacznie więcej niż się wydaje przeciętnemu mędrkującemu operatorowi. I zawsze z politowaniem patrze na takiego ,który odnajduje błąd w programie i wydaja mu się ,że zjadł wszystkie rozumy. Czasami dla relaksu idę na produkcję i zakładam detale na linie by trochę mózg zrelaksować, albo marze o tym by zostać na jakiś czas małpką. Hmm a jak ktoś pyta jak zostać programistą to dam prostą radę. Po prostu trzeba chcieć . POZDRAWIAM