gelorad pisze:Mój "trzonek" to jest uchwyt do toczenia kulek

Widziałem. Też nawet chyba w tym temacie taką przystawkę prezentowałem. Robi kulki elegancko.

gelorad pisze:Z uwagi na imak szybkozmienny, przez to nowe możliwości całkowicie przeszedłem na noze 16x16, nie ma prównania. Dużo mniej drgań niż 12x12. Wszystko wydaje sie o wiele sztywniejsze. Bez problemu obrabiam twarde stalowe śruby.

Zawsze większe i grubsze będą masywniejsze. Zależy jednak wiele w/g mnie od naostrzenia noża. To jest chyba decydujący czynnik wpływający na łatwość obróbki. Ja jednak w przeciwieństwie do Ciebie odsuwam się coraz bardziej od noży ze spiekiem, na rzecz płytek. Bardzo precyzyjne i ostre kąty natomiast wykańczam HSS.

gelorad pisze:Muszę przyznać, że elegancki ten nożyk Ci wyszedł Gratuluję
Oglądając Twoje płytki widzę też, że sporo trzonków przed Tobą

Coś na pewno jeszcze dorobię, ale nie w tej chwili. Mam na razie czym pracować więc ciśnienia nie ma. To nie był koniec natomiast tego noża. Żeby nie produkować narzędzi i zawalać coraz więcej miejsca, w zasadzie z premedytacją zrobiłem w nim długi trzonek. Teraz jego drugi koniec wykorzystałem jako centrownik. Nieraz trzeba pukać i pukać, aby ustawić np. cienką podkładkę w uchwycie, a cenny czas leci i nerwy też już nie te .

Podejrzałem gdzieś kiedyś na jakimś amerykańskim filmiku, jak gościu dorobił i zaprezentował centrownik do takich czynności. Skopiowałem sobie sens działania tego ustrojstwa i zaadoptowałem na drugi koniec tego noża. Fajnie to działa - można popatrzyć na filmiku. Detal jest całkowicie demontowany gdyby trzeba mocno nóż wystawić poza imak.

m.j. pisze:Jaką stal użyłeś na trzonek? Zwykły pręt kwadratowy czy jakiś "special hi-fi deluxe edition" ?

Zwykły gatunek 18G2A.

gelorad pisze:Chcę zrobić trzonek do płytki jak na zdjęciu.

Zmajstrowałeś już coś ? jak nie to rób bo warto .

Ja od dość dawna chciałem sobie zrobić większe noże składaki na dobrych płytkach. Pierwszy dzisiaj zmajstrowałem . Te noże są dość drogie i nie ma za bardzo 12x12. Kupiłem sobie kiedyś trochę różnych płytek ale nie miałem jak zrobić noża bo nie miałem odpowiednio twardych i wyprofilowanych śrub do ich dokręcenia.



W końcu załatwiłem kilka oryginalnych detali od noży składaków do mocowania płytek.



Trochę pogrzebałem i jest . Efekty przerosły moje oczekiwania. Toczy lustrzaną powierzchnię. Dopasowałem zestaw śruba płytka, wziąłem kawał kwadratu 14x14, odrysowałem kształt płytki, odmierzyłem wysokość zamocowania płytki, i na pile taśmowej wyciąłem obie powierzchnie poprzeczną i wzdłużną. Trochę to pilnikiem musiałem wyrównać i dopasować do płytki aby nie miała luzu. Wywierciłem otwór fi 4 po naznaczeniu bardzo dokładnie.



Z zrobiłem gwint



Skręciłem płytkę i pasuje jak ulał



Porównanie mojego grzmota do oryginałów 12x12



Efekt to lustrzana powierzchnia toczenia. Żaden oryginał jakie mam takiej powierzchni mi nie toczy Dotknąłem specjalnie paluchem żeby było widać jaka jest powierzchnia po toczeniu twardego brązu. Można odciski palców zbierać

m.j. pisze:Niestety na razie zakup wiertarko-frezarki typu ZX7016 i wydanie 1500zł to dla mnie spory koszt. Zresztą ZX7016 to przecież chińszczyzna, która bez tuningu do pracy pewnie się nadawać nie będzie.

Ja wszystko rozumiem. Tylko napisałem jak lepiej. Później jeszcze wręcz konieczna jest piła taśmowa (choćby mała) i już można naprawdę wiele zabawek dość komfortowo zrobić .

Andrzej 40 pisze:Dziękuję Koledze

Nie ma problemu. Tu jeszcze parę innych pomysłów przemyśleń :

http://www.metallmodellbau.de/

m.j. pisze:dopóki nie dorobię sobie przystawki do frezowania to chyba mogę zapomnieć o bardziej zaawansowanych projektach niż nóż HSS

Ta przystawka to półśrodek. Małe pole robocze i tylko małe detale pozwala wykonać. Poza tym jeśli wykonujesz element, ciągłe rozbieranie, ustawianie i ponowne składanie tokarki to nie jest dobry pomysł. Miałem dorobioną taką przystawkę do poprzedniej tokarki, ale po jednym czy dwóch użyciach zrezygnowałem na rzecz małej frezarki. Pewnie że znowu koszty, ale możliwości o wiele większe. Frezowanie to dość droga zabawa jednak po zakupie tokarki frezarka okazuje się bardzo przydatna, żeby nie powiedzieć wręcz niezbędna. Taka kolej rzeczy, że gonimy królika, a on ciągle jeszcze daleko . Tokarka to zaledwie mały początek niezbędnych gadżetów. No ale żeby ją oprzyrządować i nie stracić majątku potrzebna jest frezarka i koło się zamyka.

Andrzej 40 pisze:Jak jest wykonana ta część obrotowa na suporcie? Jakieś szczegóły.
Świetny pomysł.

Podobnie jak tu.

http://bedair.org/Ball/ball1.html

Tak to działa :

Tez parę składaków dorobiłem. Najciekawszy i najdłużej mi przy nim zeszło to nóż do toczenia kulek. Działa wyśmienicie na płytce Mitsubishi.