musisz pamietac, ze wraz ze zwrostem obrotow, zwieksza sie rowniez sila odsrodkowa, a co za tym idzie sila zacisku uchwytu spada.
Jezeli nie ograniczysz obrotow maxymalnych, to ten buc moze latac po hali...
stanie sie tak przy PLANOWANIU, nawiercaniu czy wierceniu malych srednic w duzym detalu, wtedy kiedy bedzie potrzeba zalczenia wiekszych obrotow.
Ja ograniczam obroty doswiadczalnie, nie mam na to jakiejs zlotej rady,

Witam,
tak jak pisał kolega jasiu, przy wpisaniu G96 szybkość skarawania jest stała, tylko obroty sie zmniejszaja wraz ze zwiększeniem średnicy.
Jeżeli dasz przykładaowo 120m/min to przy fi 20 bedzie około 2tys obr/min ale jeżeli dasz 120m/min przy fi 300, to wtedy bedziesz miał 130obrotów, ale właśnie to przelicza sterowanie.
Posuw sie nie zmienia, ale musisz uważać ile wyciągnie maszyna, bo przy dużych średnichach(a więc mniejszych obrotach) zmniejsza sie również moment obrotowy, u mnie na MAZAKU przy fi 300 maszyna pracowała prawie na max. obciążeniu:)
Samych parametrów nie mogę Ci doradzić, to zależy od wielu czynników.
Ja u siebie przy kwasiaku (nie znam gatunku) ostatnio dałem 140m/min i szło pieknie a dzisiaj inny gatunek i musiałem zjechac do 100m/min bo płytka sie scierała a innych nie było.
Posuw przy kwasie musi byc nie za mały, ja daje 0.2-0.3mm/obr, promien płytki r0.4
jeżeli chodzi o ap to mozesz dac nawet 4mm jezeli pozwoli na to maszyna, mocowanie, narzedzie ale przy dużych srednichach napewno bedzie trzeba zmniejszyc...
Oczywiscie stadnardowo duzo wody..
Pamietaj ze kwasiak sam w sobie nie jest twardy, tylko źle sie go obrabia.
Jeżeli gdzieś zle napisałem to prosze kolegów o poprawe.