Znaleziono 4 wyniki

autor: piotr3
14 lut 2012, 23:44
Forum: Obróbka drewna
Temat: Problem z drewnem
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 4051

W przypadku drewna pojęcie "sezonowania" nie zawsze oznacza to samo.
Jeden nazwie tak proces naturalnego suszenia, prowadzący do stanu powietrzno-suchego.
Inny okres, jaki drewno suszone technicznie potrzebuje na wyrównanie wewnętrznych różnic wilgotności i ustabilizowanie naprężeń w tym procesie powstałych.
Następny leżakowanie poklejonych już prefabrykatów przed dalszą obróbką.
itp.
autor: piotr3
09 lut 2012, 20:03
Forum: Obróbka drewna
Temat: Problem z drewnem
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 4051

W takim wypadku gratuluję stabilnego mikroklimatu w warsztacie i przyzwoitego surowca :smile: . Niektóre budynki tak mają.
Niestety, fizyka jest nieubłagana. Wysuszone mrozem powietrze na zewnątrz i ogrzewaniem wewnątrz robią swoje. Tym bardziej, że w listopadzie przypada jesienne maksimum wilgotności. Więcej do powiedzenia by mieli ci, co żyją z drewnianych podłóg. Kiedyś na składzie spotkałem gościa, który kłuł każdą sztukę deski podłogowej. Rozumiałem go. Tym bardziej, że kiedyś produkowałem drewniane ramki. M.in. koła i elipsy. Kleisz z prostokątnej listwy dwunastokątny prefabrykat, potem na szablonach obrabiasz go na frezarce dolnowrzecionowej. Wilgotność miała kapitalne znaczenie. Przede wszystkim dla jakości obróbki. Ok. 10%, inaczej mech po frezie. Kiedyś klient mi dzwoni i narzeka, że mu się ramki rozsychają. Jadę, oglądam, faktycznie szpary w spoinach, ale coś jakby nie z tej strony. Stwierdzam mu, że raczej nawilgotniały, on, że niemożliwe, że na strychu ma sucho. Dostrzegam i wskazuję mu małe, ciemne plamki wyglądające na pleśń, a on mi, że może od węgla się zapyliły :lol: W sumie to jego sprawa, gdzie trzyma węgiel, ale w końcu wymiękł i co nieco do niego dotarło.
autor: piotr3
09 lut 2012, 10:04
Forum: Obróbka drewna
Temat: Problem z drewnem
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 4051

Coś więcej można by powiedzieć, gdybyś wrzucił jakiś szkic elementu, jego przeznaczenie i ilości przewidywane. Skoro to nie może być klejone to przy większej ilości współczuję.
Zapamiętaj jedno, w drewnie słój w trakcie wysychania zawsze usiłuje się prostować do jego stycznej a zewnętrzne warstwy kurczą bardziej niż środek.
Unikaj dębu suszonego próżniowo, albo go długo sezonuj bo początkowo ma dziwne, jakby warstwowe naprężenia i dziwnie się zachowuje podczas obróbki.
Na takie elementy wybieraj deski z środkowej części pnia, z prostopadle do płaszczyzny ułożonym słojem, ale przy tej szerokości za wiele nie nawybierasz, bo rdzeń, biel i sęki przy dębie obowiązkowo odpadają.
Aha, podstawowym czynnikiem który spotęgował, choć przyczyną nie jest, Twoje problemy jest pora roku. Luty jest "najsuchszym" dla drewna miesiącem w roku.
autor: piotr3
09 lut 2012, 00:21
Forum: Obróbka drewna
Temat: Problem z drewnem
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 4051

Przede wszystkim element z drewna o grubości 20mm i szer.190mm powinien być sklejony z co najmniej trzech części ( przyjmujemy z grubsza stosunek 1/4) dla zachowania jako takiej stabilności kształtu, a Ty o klejeniu nic nie wspominasz. Wysokość to jak mniemam długość, wiadomo, zależy jak kto postawi :mrgreen: .
Po prostu jaki ma mieć sens dokładna obróbka, jak element się potem wypaczy, a może nawet przedtem i nawet przyssać się go nie da.
Jeśli chodzi o pęknięcia, to po prostu wilgotne było i tyle. Nie ma znaczenia ile leży, tylko w jakich warunkach, sprawdź jaka kołyska się robi w poprzek :shock: .
Co do tych 3800 to nie kosmos, tylko coraz bardziej realia.

Wróć do „Problem z drewnem”