kamar pisze:Wystarczy ? Bo jeszcze kilka stron jest

Oczywiście, jak masz czas ?, jak szaleć to szaleć . A tytuł/autor ?

RomanJ4 pisze:po to jest to wyoblenie bieżni ......

I cały dylemat polegał na tym, czy tylko jedno koło, czy oba są baryłką ? ( i jaką ).
A kółko było :
-płaskie ( ale wypolerowałem :

-baryłka + rowki:

-i teraz baryłka gładka:

I jest ok.
Pasek mam 25mm szer. i 1mm gr., ładnie się układa na małym kole. Może przenieść - wg. producenta - 1,5 kW, więc 4 x więcej niż mam silnik.

Na zakończenie tematu - i jeszcze raz dziękując za pomoc - krótki filmik. Trochę trzęsie , bez napinacza, a dalej gwiżdże, docelowe mocowanie silnika z regulacją naciągu paska.

kamar pisze: i posów na jedno ziarko wyliczył

Tak toczno To Ty? masz tę rosyjską publikację n/t temat ? Poczytałbym

h3nry pisze:Dorobić przystawkę i będzie sprzęt nie tylko do grawerskich.

Grawerskie ( frezy ? ) to musiałbym najpierw kupić, plus szybkoobrotowe wrzeciono. Ma ostrzyć co wymieniłem. No, może jakieś nożyczki i nożyki od maszynki do mięsa
Przystawka jest, ale wstyd pokazać. Na razie.

h3nry pisze:Jakbyś miał sterowanie falownikiem nie było by efektu spadającego paska

Dokładnie odwrotnie. Pasek spada zanim się rozpędzi. Są prostsze sposoby na softstart niż falownik.

Pomysł na zcncnowanie ustrojstwa też uznam za kiepski, nawet bardzo
Pasek być już dziś powinien, więc testy wkrótce.

IMPULS3 pisze: A co właściwie zamierzasz na tym ostrzyć?

No wiesz, noże ( tokarskie ) to z grubsza na stołowej można, wiertła z ręki ( nawet nieźle ) też:


gorzej z frezami.
Do takiej wprawy jeszcze nie doszedłem .

Sprostowanie: paski Optibelt : typ 150 =1 mm grubości; typ 075 =0,5 mm.

kamar pisze:robię tego trochę w różnych konfiguracjach ale bez kanałków.

Niestety nie mam pojęcia. Swoją szczątkową wiedzę mam z netu i fragmentów książki " Budowa maszyn - przekładnie" ( tytuł coś w ten deseń ). Niestety nie mam tej knigi, może tam są jakieś wyjaśnienia.
Po prostu, bezczelnie ( jak Chinole ), zmałpowałem i tyle.

IMPULS3 pisze:wiec czemu nie na zwykłych i TANICH paskach klinowych?

Oryginał jest na płaskich, robię tak samo. Koła i tak dorabiać musiałem. Małe kółko powinno być mniejsze - fi 32 mm, pewnie kiedyś dorobię. Może nie ma ekstremalnych obrotów - ino 6-7 tyś, ale klinowego tu nie widzę .
Na razie jest tak:

Są paski typu 075, =1 mm o ile pamiętam. Ale to do Albeco się muszę przespacerować.
Chodzi Ci o rowki na obwodzie? Bo widzisz, moja wiedza w niektórych dziedzinach jest naprawdę znikoma, a wzorowałem się na katalogu wrzecion ( Kraśnik ), gdzie koła fortunek mają takie rowki. Pomyślałem, że nie zaszkodzą
To koło było już baryłką gładką, z rowkami, teraz płaskie bez rowków. Zaraz materiału zabraknie i będę musiał robić nowe a niezbyt mi się to uśmiecha.
Testowo na gumowym pasie ( jakiś wielorowkowy na lewo założony ) lata i samo się stabilizuje. Szmata też lata, ale bez napinacza i bocznych ograniczników spada przy starcie, jak nie spadnie - śmiga. Ino tańczy na boki.
Bez gumki chyba się nie obejdzie.

Znam te dane o wyobleniach, korzystałem z nich robiąc kółka. Mój silniczek to tylko 0,37 kW, więc potrzebuję cienkiego paska, max 2 mm. Szerokość 25 mm. Kółka mają fi 94 i 35 mm.
Na razie koncepcyjnie wygląda to tak:




Pasek parciany daje lekki uślizg i nie ma szarpnięcia przy rozruchu, ale jak dalej będzie mi tak spadał z kół, zainwestuję w gumę .

Tkać już ludy pierwotne umiały, więc to nic trudnego , a zawsze nowe doświadczenie.
Zajrzę do Albeco, mam ich niedaleko.
Być może problemem jest za mały rozstaw kół. Na dłuższym pasku - gumowym, i gorszym kółku napędowym (baryłka) - latało.

Ok, dzięki.

Zakładając zmianę paska ( skóra, guma, choć wolałbym szmatę - zrobić nowy - nieźle robi za sprzęgło ) to jakie ma być koło napędowe? Które z tych trzech możliwości?