ale właśnie w między czasie robie co innego ;P Teraz mam ponad 4 miechy wolnego czasu i rozpocząłem już budowe oscyloskopu i sterownika do bramy... jak nie jedno to drugie, a nawet jak nie drugie to może w końcu naucze się języka c na mikrokontrolery, bo narazie pisze w bascomie... więc czasu to tu najwyżej może zabraknąć bo do roboty jest dużo... Apropos giełdy to właśnie jest mój podstawowy dochód na takie robutki, ale więcej niż 300zł/miech nie wyciągam (no może jak się naprawde coś dobrego trafi)... średnio wychodzi tak po 200...

O elektronike się nie martwie sam coś wykombinuje silniki też się wyciągnie z urządzeń przemysłowych...

myślicie że to zda egzamin?? To by było idealne wyjście... Nie zetrze się to szybko jak będe obrabiał coś twardszego np alu? Jeśli nie to zaraz biore
Widzicie, jak się chce to można... nawet jeśli wytrzyma to 2x krócej to za taką cenę mogę sobie tego zrobić 20x więcej nakrętek niż z jednej metalowej...

Wiesz że też o tym myślałem, tylko to właśnie wydało mi się nierealne... czy ta stal jest aż tak twarda żeby "wyorać" w kawałku mosiądzu taki rów?? Nakrętki wychodziły by z takiego czegoś idealne, ale obawiam się że do 6 musiałbym zużyć zbyt dużo sruby... Ale jeszcze spróbuje poszukać tokarza, na elektrodzie dowiedziałem się że gościowi wytaczał za ok 20zł 6szt (po robocie ) Więc teraz albo znajde takiego tokarza albo zagadam do gościa z elektrody... jakby nie było postawie na swoim

upadły_mnich pisze:nadal nie wiem jak ze śruby zrobisz nakrętkę

Opisałem na samym początku...

tak tylko że tych nakrętek będzie raczej 6 a nie 3 (po 1 z każdej strony żeby nie dyndało)... A z kasą to jest tak że mam pareset zł ale jak zaczne chulać z kasą i wydawać na coś co możnaby zrobić samemu to szybciej skończe niż zaczne...
Mam giełde pod nosem i naprawde da się od czau do czasu okazyjnie coś dostać... TYLKO WŁAŚNIE TRZA CZASU... kumpel kupił 2 silniki krokowe uni 4A 2,5Nm po 15zł :/ Takie okazje się zdzarzają bo ludzie nie znają się na sprzęcie... Dobrze zacząłem i nie chciałbym skończyć na 1000zł (mimo że normalnie to kupuje się po parenaście tyś zł taki sprzęt...). Frezarke naprawde można złożyć tanim kosztem...
- śruby mam, połowe sprzedam i niedość że będe miał 1,5m śrub, 4m prowadnicy alu, silnik 440W za free to jeszcze może zarobie (FREE)
- prowadnice zrobie ze starych amortyzatorów lub podnośników takich jak są w fotelach (20zł giełda lub złom)
- wrzeciono 650W kupiłem pół roku temu za 15zł miało walnięte łożysko dlatego stargowałem z 40...
- silniki też dostane na giełdzie, jak już mówiłem okazje się trafiają
- chyba tylko stelarze alu będe musiał kupić ale to nie większy wydatek jak 150zł, może znajde na giełdzie (ale wątpie)
- elektroniki z giłdy już mam tyle że spokojnie zrobie z tego porządny sterownik 3 krokowców...
I tym sposobem zamkne się w 300zł... a jakbym zaczął wszystko kupować nowe to same nakrętki wyniosą mnie 200zł... Nie mówie robić tutaj frezary do stali hss 1x2 metry tylko mini frezarkę 50x50cm do drewna, plastiku i może aluminium...

Wyciąć bym wyciął szlifierką z tymi cieniutkimi tarczkami... dopasować też bym idealnie dopasował, obkładamy śrube tymi ćwiartkami, wkładamy w rurke i spawamy, później wykręcamy śrube, to co wystaje obcinamy i już... Nie wiem tylko o co chodzi z tą nośnością... możecie to wytłumaczyć?

W sumie to kupiłem kawałek uszkodzonej bramy garażowej (alu prowadnice w których były śruby, silnik 440W i takie płaskie nagwintowane kawałki metalu które ślizgały się w prowadnicach i dolną częścią o śrube, ale do frezarki się to nie nada... wygląda jak 1/3 nakrętki przecięta wzdłóż) całość za 70zł. To jest giełda, takie okazje zdarzają się żadko, a ja chciałem zrobić ten projekt na te wakacje... Może by odlać takie nakrętki z mosiądzu lub brązu? Wysokie są temp topnienia? Palnikiem acetylenowym by pewnie stopił...

PS
Wodą da się ciąć metal?? Myślałem że to tylko do styropianu....

Witam Wszystkich forumowiczów!
Zamierzam się powoli zabrać do robienia frezarki CNC... dzisiaj za śmieszne pieniądze dostałem 4m (w kawałkach ok 1m) śruby trapezowej 14X4... teraz poszukuje nakrętek do tego, przeszukałem neta i najtańsze jakie widziałem to 37zł/szt :/ Więc pomyślałem że skoro mam dużo śrób to zrobie coś z nich... wymyśliłem żę można by przeciąć śrube wzdłuż na 4 części ok 10cm i przyspawać w rogach kwadratowej rury, gwinty są z tej samej śruby węc będą pazowały jak ulał... niedość że mocne to taka nakrętka miała by długości jakie tylko sobie chcemy...
Co Wy o tym sądzicie?