Znaleziono 9 wyników

autor: CFA
29 maja 2017, 22:02
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

mc2kwacz pisze:Ja jestem dostawcą i ja stawiam warunki. A jeśli nie odpowiadają, to niech szukają innego, kto im zrobi zamiennik. Pójdą do szwaba, zapłacą 2-3x tyle z terminem 14 dni i od razu rura zmięknie.
Albo znajdą kogoś kto zrobi taniej - nie ma firm niezastąpionych i rura mięknie komus innemu :-)
mc2kwacz pisze:I jeszcze jedno. Odroczona płatność to przywilej klienta sprawdzonego. Płatność odrodzona bardzo, to przywilej klienta sprawdzonego, który ponadto się nie targuje.
I jedno i drugie ma u mnie miejsce. Przecież nie dam odroczonej płatności nawet 1 dzień nowemu klientowi.
autor: CFA
29 maja 2017, 21:17
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

kamar pisze:
CFA pisze:Już widzę jak odmawiacie jak Wasz największy i najlepszy klient zgłosi się z taką potrzebą.
Ja niestety VAT płacę i taką propozycję ze strony najlepszego klienta uważałbym za brak szacunku dla naszej współpracy i chęć wydymania.
Łatwo Ci powiedzieć, bo się nie zgłasza z takim tematem, ale odmówić byłoby trudno.
Jeśli - przy całym szacunku do tego jak jesteś dotychczas traktowany- klient to zasugeruje, albo wiesz to, że bez Ciebie i tak sobie poradzą, to długo się będziesz zastanawiał i decyzja zależy od Twojej pozycji rynkowej. Ja wiem, że jestem zbyt słaby, żeby się postawić. Jeśli jesteś silny, możesz dyktować warunki. Takie prawo rynku. Ja np nie przyjmuję zleceń od krajowych kontrahentów, którzy sugerują mi, że mam opuścić 30% z ceny - to już wolę robić na 90 dni płatność niż opuszczać 30% z ceny :-).

PS
Jeśli chodzi o "ślizganie" faktur, to jest to jak najbardziej w użyciu w granicach prawa, ale
to po to żeby rozmyć podatkowo pierwsze dwa miechy. Potem jak pisałem przy tych terminach - nie ma to znaczenia.
autor: CFA
29 maja 2017, 19:33
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

mc2kwacz pisze:Faktura z okresem płatności >30 dni, to sponsorowanie podatku VAT nabywcy towaru. Ogólnie przyjęty termin 14 dni jest uczciwym rozwiązaniem i tego trzeba się trzymać. I oczywiście egzekwować.
Cóż, ja robię standardowo 30 dni, ale mam też projekty na 60 a ostatnio nawet na 90 dni płatność. Już widzę jak odmawiacie jak Wasz największy i najlepszy klient zgłosi się z taką potrzebą. Większość dużych projektów koncerny finansują poddostawcami robiąc produkt finalny, za który płatność spływa po wystawieniu faktury, a potrzebny czas na montaż, testy rozruch to te 30-60 dni. Te wydłużone płatności to nie jest to 100% mojego obrotu, więc da się przeżyć. No i u mnie jedynie problem z dochodówką, bo VATu nie mam.

PS
Nawet gdybym robił na kraj, to problem ten jest istotny tylko pierwszy raz. Potem już wszystko jest przesunięte i płaci się podatki tak jakby za bieżące sprawy, więc nie robiło by mi to żadnej różnicy. Kwestia tylko czy klient wart tego i jaka jest cena, bo z faktury rzedu 30tys to jest odsetkowego zysku 100 czy 200 zł a ja sobie w kalkulacji ceny przewidziałem te wcześniejsze obciążenia ze sporym zapasem, więc nie widzę problemu.
autor: CFA
01 maja 2017, 07:40
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

mc2kwacz pisze:Chyba przyznasz mi rację, że bez materiałów na magazynie produkcji zaplanować się nie da. To znaczy zaplanować można, ale nie zostanie wykonana?
Nie rozumiem Twoich wątpliwości. Jeszcze raz: ten program PLANUJE PRODUKCJĘ w Twoim rozumieniu.
Można zaplanować i zostanie wykonana, tylko jak sam piszesz dalej jest to trudne w przypadku produkcji jednostkowej. Jest też dosyć płynna granica pomiędzy planowaniem produkcji a zarządzaniem produkcją oraz zarządzaniem produktem. Jak zwał tak zwał - pytający będzie musiał pozostać przy chaosie, który miał :-)
autor: CFA
30 kwie 2017, 22:42
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

mc2kwacz pisze:CFA, na prawdę nie rozumiesz o co pytasz? Jeśli dostajesz za każdym razem inne zlecenie i na to zlecenie zamawiasz konkretny materiał, i do tego zlecenia stawiasz konkretnych ludzi albo samego siebie, to o czym my w ogóle rozmawiamy? Bazy danych nie są dla zakładów produkcji jednostkowej, czyli w zasadzie przerośniętych zakładów rzemieślniczych, które na dodatek nie mają magazynu materiałów tylko skład resztek. Jak chcesz planować produkcję programem, skoro nawet nie wiesz jak ta produkcja będzie wyglądała dopóki się nie skończy??? W tamtym manualu to jest, tylko Ty szukasz czegoś innego, czegoś co nie istnieje.
Program magazynowy jest dla firm, które... mają magazyn. Jeśli ktoś nie ma magazynu (choćby tylko przejściowego), to programu nie potrzebuje, tylko czas straciłby. Tak samo uniwersalne planowanie produkcji - to jest dla firm które mają powtarzalne czynności produkcyjne, powtarzalne detale, powtarzalne produkty. Musi być z góry ustalone (drogą doświadczalną lub na podstawie projektu) ile jakiego materiału trzeba, ile czasu, ile i których osób. A nie dla takich, które za każdym razem robią coś innego a nawet jeśli coś powtarzają to tak rzadko, że można uznać, że robią to pierwszy raz.
nie rozumiesz jak działa taki system. Magazyn jest początkiem i końcem. Wszystko zaczyna się od zakupu materiału NA MAGAZYN a kończy się sprzedażą (wydaniem) towaru Z MAGAZYNU. Oprogramowanie musi widzieć wszystkie etapy i półprodukty, bo w przeciwnym razie to by w ogóle nie miało sensu.
Ja wiem jak to działa i w moim grajdole też się planuje produkcję. Tylko nie z pomocą programu magazynowego. Dla Ciebie cała istota planowania produkcji leży w obsłudze magazynu i dlatego nie możesz sobie wyobrazić jak można zaplanować produkcję nie mając magazynu czy nie nie mając jakiegoś stałego wyrobu. Dlatego interesowałem się jakimi metodami planujesz tę produkcję standardowym programem (pudełkowym), bo wiem, że w wielu wypadkach firm podobnych do mojej potrzebne jest indywidualne podejście i produkt informatyczny staje się wtedy drastycznie drogi. Mogłeś od razu napisać, że prowadzisz magazyn z pomocą programu a nie planujesz produkcję i nie strzępilibyśmy języka po próżnicy :-).
Tak jeszcze dodam informacyjnie, że pytanie pierwotne dotyczyło harmonogramów pracy maszyn i pracowników, rozdzielania zleceń na pracowników, dokumentów wewnętrznych na potrzeby produkcji itp - o takie planowanie chodziło.
autor: CFA
30 kwie 2017, 18:50
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

mc2kwacz pisze: Oczekujesz że będę pisał to co jest opisane w manualu który można ściągnąć i poczytać?
Trochę szacunku dla cudzego czasu. Tam jest wszystko napisane
Tam nic nie ma o planowaniu produkcji. Dla Ciebie cała działalność opiera się o to, co się dzieje wokół magazynu. Poziom zakupów, stany półproduktów, itp. A u mnie np nie istnieje praktycznie i fizycznie coś takiego jak magazyn. Produkuje się tylko tyle, ile klient zamawia i za każdym razem co innego, że jedynie w rocznym remanencie jest kilka pozycji do spisania. Chyba rozumiemy coś zupełnie innego pod pojęciem planowanie produkcji.
autor: CFA
30 kwie 2017, 18:01
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

mc2kwacz pisze:CFA, ściągnij sobie wersję trial
To co opisujesz, to robi mój program księgowy (włącznie z obsługa JPK).
Ja się pytam co dokładnie robi Twój program w zakresie planowania produkcji?
autor: CFA
30 kwie 2017, 07:17
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

mc2kwacz pisze:Mamy więc JEDNO narzędzie do wszystkiego: magazyn, zakupy, produkcja z planowaniem i procesami, sprzedaż (faktury), kasa (księgowość różnego rodzaju), mnóstwo różnych raportów (np remanent roczny).
A co konkretnie robi Twój program w zakresie planowania produkcji?
autor: CFA
29 kwie 2017, 20:00
Forum: Na luzie
Temat: Planowanie produkcji w małej firmie
Odpowiedzi: 104
Odsłony: 13978

mc2kwacz pisze:Można się upierać na działanie po staremu, ale jeszcze raz, to się da tylko do pewnej ilości danych.
To chyba zależy od jeszcze innych czynników. Z własnego doświadczenia produkcji jednostkowej mogę powiedzieć, że osoba odpowiedzialna za zakupy, zlecanie usług zewnętrznych, koordynowanie tego z bieżącą produkcją i terminami wykonania, odpowiedzialna za jakość i wysyłki daje radę to wszystko opanować w przypadku 4-5 osób i produkcji jednostkowej od tej ilości pracowników pochodzącej. Gdy produkcja przekracza ok 800 godzin w miesiącu, to już coś zaczyna szwankować. Albo nie zgrywają się terminy robót z zakupionymi materiałami, albo stoi jakiś frezer, bo coś tam jeszcze nie zeszło albo nie wróciło z hartowni, albo coś (błędy) nie zostało wyłapane wcześniej i włożono pracę w braki albo co gorsza wysłano buble itp Widzę jak radzą sobie małe firmy polskie (kilka, kilkanaście osób) - w niektórych pod szyldem ERP stosuje się nowoczesne systemy w zasadzie do sprawdzania zgodności wycen z rzeczywistą pracochłonnością a w innych właściciel dał się namówić na rozwiązania, które są dobre w wielkich korporacjach a nie małych grajdołach. Optymalne oprogramowanie, które mogło by w czymś pomóc musiało by być wykonane przy 90% współudziale kogoś odpowiedzialnego za to w firmie a i tak w 90% życie pokaże problem niezdefiniowany w oprogramowaniu :-). Tak będzie w małej firmie. W większych procent dopasowania do oprogramowania będzie większy - kwestia skali działania.

Wróć do „Planowanie produkcji w małej firmie”