Czyli te różne kąty wynikają bardziej z technologii a nie zadanej wartości w obróbce?Ufoludek pisze:Obecnie gabaryt jest wycinany na wycinarce wodnej więc obróbka dotyczy tylko 2 płaszczyzn które jej wymagają oraz wiercenia otworów. Jednak taka technologia wymaga przynajmniej dwóch mocowań i co najważniejsze jest problem z uzyskaniem tolerancji kątów przez przemocowywanie detalu.
Jak by nie było, przy tej grubości ścianki, to raczej najprościej byłoby wymyślić chytry
przyrządzik, który pozwalałby mocować kątownik z odchyłkowym kątem czy grubością
i po zabazowaniu jednej płaszczyzny obrabiać zachowując/generując kąty z maszyny.
Ale to tylko gdybanie, bo bez rysunku i znajomości dostępnej technologii wykonania płaszczyzn czy dłubania w otworach jakie się stosuje w firmie za wiele się podpowiedzieć nie da. Kwestia ilości sztuk, wymaganej sztywności i konieczności podparcia przyrządu, szybkości zapinania i zdejmowania, inteligencji technologa i operatora itp.