Cezary2528 pisze:Jeśli ją dopiero co przetoczyłem to chyba musi być prosta??

Niekoniecznie. Zawsze lepiej sprawdzić.

qqaz pisze:Wy tu o czujnikach a jemu fałdki wychodzą. Może parę dobrych rad bez remontu obrabiarki.
Bo ja swoje - odciążyć skrawanie zmianą geometrii noża. Coś na ten temat?

Poczekaj, przecież dzisiaj (niedzielna praca w g... sie obraca) toczył nie będzie.
Sprawdzi w poniedziałek, to się dowiemy czy pomogło.

CFA pisze:[ Skoro potrzebuję precyzyjnie, to nie zostawiłbym jakiegoś setkowego wymiaru na łasce magnetycznego ramienia.

kamar pisze:Wiekszość pomiarów czujnikien jest na tej łasce

Kamar, jak zwykle się czepiasz .
Przecież jak nie użyję magnetycznego ramienia, to jestem na łasce swojego w miarę sztywnego mocowania. Najczęściej zegar jest na sztywno pod suportem.
Na łasce to jestem jak z tego ramienia korzystam: pomiary bicia, luzów, mocowania, przesuwów itp Ale też ten pomiar często się po wielokroć powtarza. Czasem nawet się myśli, że czujnik zepsuty, bo ani dygnie, a czasem myślisz jest OK, w setce, tylko ramię dychę opada A jak robisz wymiar na czujnik, to jak saper: albo jest dobrze albo nie.

Nie no bez sensu napisałem:miało być że raz jak saper- tzn sprawdzasz i raz robisz ten ostatni krok. Powtórki nie ma, no chyba, że jest co brac jeszcze.

kamar pisze:Potrzebujesz tego sporadycznie, do precyzyjnego ostatecznego dojazdu. Jak sobie wyobrażasz montaż czujnika o skoku max 10mm na suporcie o skoku np.120mm ?

Nie rozumiem. Mocuje się tam gdzie potrzeba. Jest wywiercony jeden otwór gwintowany w skrzynce i do niego mocuje się taki prowadnik. Tokarz przykręca czujnik do tego tak żeby czujnik opierał o suport. Skoro potrzebuję precyzyjnie, to nie zostawiłbym jakiegoś setkowego wymiaru na łasce magnetycznego ramienia.

kamar pisze:I wcale nie trzeba mocować, na podstawie magnetycznej w zupełności wystarczy.

To tak trochę po kawaleryjsku

Cezary2528 pisze:Myślałem że chcąc uzyskać dokładności 0,1-0,05 nie będę potrzebował czujnika

A ja ani przez chwilę nie myślałem, żeby go mocować do suportu w celu dokładnej obróbki.
Raczej o tych wszystkich zabiegach, do których czujnik się przydaje - sprawdzenie ustawienia sztuki w osi, luzów prowadnic, bicia uchwytu i sztuki w uchwycie, błędów toczenia, stożków itp

Cezary2528 pisze: Nie posiadam czujnika zegarowego

No to jak? Tokarka jest, noże są, a zegara nie ma?
Samochód prowadzić na bosaka niewygodnie.
Zainwestuj w czujnik- dowiesz się ciekawych rzeczy o swojej maszynie, o uchwycie, o mocowaniu, o siłach skrawania itp.