ArturMAZAK pisze:a więc tak: jako chłodziwo stosuje emulsję, frez fi5 zwiekszenie obrotów nawet do 1700 powoduje pęknięcie albo zaklejenie.

Przy 1700 masz przy fi5 vs rzędu 25m/min - zajrzyj do jakiegokolwiek poradnika, ale węglikowym frezem fi5 bez pokrycia to ja co najmniej 50m/min i lepiej jadę w stali. A w alumimium to bedą prędkości pod 100m/min. Jak Ci się frez zalepia, to znaczy, że albo przyklejają się wióry do przyłożenia, albo po prostu frez tępy. Daj minimalne rozsądne wartości głębokości i szerokości skrawania skrawania a obroty duże i posuw na ząb rzedu 0,02 - polewaj solidnie albo stój przy maszynie i dmuchaj powietrzem jak ciśnienia nie masz na pompie chłodziwa, żeby sie wióry nie pałętały i będzie ok. Frez 10 "przefrezuje" przez niewypłukane-nieusunięte wióry a frez 5 zabuczy, zamruczy i się złamie już przy 1200obr
(PA11 nie jest jeszcze takie beznadziejne do obróbki)

ArturMAZAK pisze: jakie kolwiek zwiększenie parametrów powoduje pęknięcie freza. Czekam na wszelkie porady

Zwiększenie obrótów też?
Nie napisałeś najważniejszego----> jaka średnica narzędzia, bo skoro kieszeń 10x10 to frez pewnie mniejszy, a obroty niskie się wydają - jak zakładasz tam coś niedużego,to i nie dziwi mnie że się łamie.