U mnie wygląda to tak:

Ta tuleja na tych (nakrętkach) jest przesuwana (zmiana trybu pracy między wiertarko/frezarką a tokarką) więc dostęp jest do nich tylko nie mam klucza do nich Ale chyba coś się wymyśli. Domyślam się że jedna z nich to nakrętka kontrująca a druga to nakrętka kasująca liz? czy może być inaczej?
Poniżej link do DTR-ki bardziej "podobnego" sprzętu
http://grizzly.com/images/manuals/g4015z_m.pdf
Słabo się znam na rysunku technicznym (z zawodu informatyk ;p) ale się powoli uczę. Mogli byście coś więcej podpowiedzieć?

[ Dodano: 2011-02-06, 10:22 ]
Po głębszym zastanowieniu się z rysunku wynika (strona 48) że może to być śruba kasująca luz na łożyskach

Jak już pisałem luzy na posuwach zlikwidowałem a cięcie materiału (jakieś 10mm od uchwytu) dalej mocno piszczy. Zauważyłem również, że jak tnę to widać jak się odgina materiał więc zwróciłem uwagę czy uchwyt tokarski też no i niestety również tak jest ;/ Domyślam się że mogą to być luzy na wrzecionie. Czy jest jakaś możliwość kasowania takich luzów? Gdzieś czytałem że w nutool 550 jest jakaś śruba do regulacji łożyska ale nie mogłem ponownie znaleźć tego wątku :/. Może jest ktoś tutaj co rozbierał coś podobnego? Albo wie jak to w przybliżeniu może wyglądać?

Super zdjęcia bardzo pomocne teraz wiem że nie trzeba się tego bać. Pomyślałem że zamiast młotkiem napierdzielać to wezmę ostry punktak i porobię takie zadziory to też powinno pomóc Co do nakrętki (od napędu wzdłużnego) to nie będzie tam raczej miejsca na taką śrubkę :/ ale muszę to dokładniej obejrzeć

[ Dodano: 2011-02-04, 19:39 ]
Po wyjęciu nakrętki okazało się, że w rowku (do mocowania suportu) jest śrubka którą wystarczyło dokręcić żeby się nakrętka nie obracała . Co do luzu w miejscu szczelinomierza to zrobiłem podkładkę ale siły tarcia w tej chwili są tak bardzo duże i ciężko się kręci korbą ale luzów nie ma. Pozostały luzy na samej nakrętce (między 0.01mm a 0.02mm) ale to już mniej istotne Toczy się dużo lepiej a po wierzchnie toczone są bardziej gładkie Z tą śrubą to postaram się dorobić jakąś tuleje a podkładkę wrzuce (rozwierce miejsce gdzie powinno być łożysko i wstawię tulejkę w zależności jaki towar będę posiadał mosiądz lub brąz). Mam nadzieje że wtedy będzie lepiej Co do luzów na gwincie to niestety takie muszą zostać bo nie ma tam miejsca na przewiercenie ścianki do śrubki (żeby rozciąć nakrętkę i wstawić śrubę)

Take ten punkt jest z kulką którą się wciska i wtedy można tam wpuścić jakiś smar. Nie wyciągałem bo nie wiem czy to jest wciskane czy wkręcane (przy próbie wyciągania po jakimś mm idzie ciężej (jak by było bardziej spasowane) i dlatego nie wiedziałem czy robić to na siłę czy próbować kręcić w którąś stronę ? Nie chciał bym tego zepsuć bo nigdzie nie widziałem takiej nakrętki żeby w razie czego zakupić :/

Tak to wygląda:
Od góry

Od spodu

Wydaje mi się że to jest po prostu wciskane ale nie jestem tego pewien. Jeśli chodzi o luz na gwincie (śruba nakrętka) to go nie ma. Taki luz śruba nakrętka mam ale na posuwie wzdłużnym.

Ja jeszcze nie próbowałem ale kiedyś mi wpadł taki pomysł do głowy jednak zdołałem się opanować po głębszych przemyśleniach.

P.S. Kto pomógł to otrzymał punkciki

Andrzej 40 pisze:Zalecanym sposobem jest cięcie na lewych obrotach, jeżeli suport pozwala na ustawienie noża po przeciwnej stronie.

Ciekawe jeszcze nie próbowałem będzie trzeba tego spróbować :]. A jeśli chodzi o narzędzia pomiarowe to gdzie ich szukać? Oczywiście jakie kupować również żeby nie kupić np. mikromierza który będzie mierzył "chiński" a błędy pomiarowe będą kosmiczne. Może jakieś linki do sklepów?

no przy szczękach jest dużo lepiej ale nie idealnie a jeśli chodzi o toczenie to też zapewne muszę toczyć z koniem jak chcę coś dłuższego. Ahhhh głupota początkującego tokarza a nie luzy

Jeśli chodzi o luzy na prowadnicach to tam raczej tego nie ma (nie mam czujnika więc nie mogę sprawdzić na 100%) jest tam kasowanie luzu więc przed próbami jeszcze raz próbowałem kasować (trochę ciężej się kręci korbami ale jest sztywno). Oto zdjęcia z prób:


Wiem że zdjęcia słabej jakości ale... Jak widać nóż ustawiony w osi (przybrałem trochę materiału z czoła). Na drugim zdjęciu widać jak próbuję ciąć. W sumie szło lekko tylko ten hałas straszny i wydawało się jak by coś mocno drgało tak po materiale obrabianym było widać. Jeśli tnę tym samym nożem ale materiał wystawiony z 1 cm z wrzeciona to cięcie idzie dużo lepiej ale i tak nie tak jak powinno. Na zdjęciach niżej chciałem obrobić ten sam kawałek z czoła nożem składanym z nową płytką. Najpierw bez konia (jakiś 1cm od końca materiału) odgłosy podczas pracy takie same jak przy cięciu a skrawana po wierzchnia bardzo poszarpana. Druga próba tym samym nożem tak samo ustawionym ale z podparciem konia (po wierzchnia obrabiana jakoś po środku). Odgłosy znikły a po wierzchnia obrabiana wyszła gładka. Oto zdjęcia:


Jeśli chodzi o czujnik to gdzie taki można nabyć bo na alledrogo nie widziałem z magnesem... no i oczywiście jakiś sprawdzony w przystępnej cenie

Czujników niestety nie posiadam :/ i nie znam osoby z pobliża która by miała takie urządzenia... :/ Jeszcze raz prze ostrze nóż i zrobię zdjęcie to wstawię jeszcze dzisiaj jak to wygląda...