Waterjet , to raczej jedyna opcja i najtańsza , jeśli chcesz ciąć już gotowy materiał . Wg mnie to idiotyczny pomysł . Lepiej kupić prepregi i ciąć je nożem ultrasonicznym . Potem do formy i do pieca/autoklawu . Weź pod uwagę , że po 1,2 cięciach , narzędzia , nawet te z węglika nadają się na śmietnik . Żadnym laserem tego też nie potniesz , stopisz jedynie żywicę a włókna pozostaną nienaruszone . Podejrzewam , że chcesz robić wózki do przerzutek rowerowych ? Jak chcesz ręcznie to dremel + tarcze diamentowe , bo inaczej poszarpiesz włókna i guzik z tego wyjdzie . Tylko weź pod uwagę , że do seryjnej produkcji to się nie nadaje . Nawet do domowych robót silniki w dremelach padają bardzo szybko przy cięciu ww.