Znaleziono 26 wyników

autor: bartuss1
17 sty 2021, 18:39
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

nam azoty poczatkowo płaciły za praktyki od pierwszej klasy technikum, a pozniej szkolka sie odłączyła, dzisiaj tam juz jest chyba wszystko, nie ma może ówczesnych liceów zawodowych chemicznych, ale jakies ogolniaki itd no i technika jakas informatyka mechatronika itd, budowa maszyn zniknęła.
pitsa pisze:Pamiętam, że miałeś już kiedyś z jakiegoś starego silnika Stirlinga robić...

w sumie to mi sie ten silnik przydał - do bulbulatora poszedł, no ale pewnie kiedys jeszcze sie wezmę.
Już nie wspomne o tym, ze dwa lata temu budowaliśmy z kolegami coś na wzór tego unego fly whell, tylko ze koło zamachowe z dwóch blach 12mm wycietych w okregi na fi 1500, udało sie to rozbujac do 400 obr/min, tylko ze prądnica 50kW okazała się silnikiem hehe
no, ale kiedys sie to skonczy, dostało piwnicę na to kiedyś.
Tak poza tym nowy warsztacik sie robi.

Obrazek


no a dzisiaj zabawy z odkopywaniem aurory

Obrazek

Dodane 11 minuty 34 sekundy:
emsc pisze:Najwyżej wcześniej dostaniesz nerwicy albo zawału.

to kiedy bedziesz miał ten zawał?
autor: bartuss1
17 sty 2021, 11:36
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

Jakbym dostal wtedy paszport, to pewnie by mnie tu nie było i życie potoczyłoby się zupełnie innym torem. Kochani czy nie, jeden ch, wszędzie można się przystosować. Warunki, w ktorych masz pracę od ręki i nie musisz sie specjalnie wychylać, czy kombinować na lewo i prawo. W latach 90 tych z pracą u nas było cienko, do azot nie przyjmowali, blachownia w sumie padla w koncu, trza było miec koneksje zeby sie do cpnu dostać hehe, niestety sie nie dostałem, do policji kurde też i szukaj se hehe. Robiłem za slusarza pare lat a potem poszedłem na polibudę :P ślusarz kurde - masz tu palnik i tnij tą blache, wez to pospawaj, tamto tez itd, wez pofrezuj to i tamto, wez mi wytocz to i tamto ...
cooo? nie umiesz toczyć gwintów? co z ciebie za technik ... stary numer
autor: bartuss1
17 sty 2021, 10:07
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

Ja na kolonie jezdziłem najczęsciej w góry - ośrodki azotowskie. Chociaż raz nad morzem byłem w Ustce bodajże. A w stanie wojennym siostra była w Wawce, byliśmy na odwiedzinach, no pamiętam co nieco.
autor: bartuss1
17 sty 2021, 09:55
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

o zajarzył, że opolskie i Kędzierzyn to 80 procent folksdojczy hehe. Ojciec jezdził akurat na delegacje z azot jako spawacz, także troche tam siedział w tym enerefie hehe. A po latach somsiad tutaj na miejscu z tekstem : jak to można było jezdzić do Niemiec do pracy bez PO ... hehe.
folksdojcz ma sie rozumiec.
autor: bartuss1
17 sty 2021, 09:48
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

jasiu... pisze:Ja to inaczej widziałem. Spotkania z dziewczynami przy trzepaku, oranżada z butelki z ceramicznym zamknięciem, działalność w PTTK, rajdy, obozy. Na kolonie co roku do Łeby ojciec wysyłał.


pamiętam owszem, ale częsciowo, bo drugoczęsciowo to jezdziłem z rodzicami na budowe - tu gdzie teraz mieszkam hehe.
z naszego bloku prawie wszyscy sie w koncu wyprowadzili albo na swoje albo pojechali gdzies w pi*** na Niemcy.
Ja miałem jechać kiedyśz mamą do niemiec do ojca, jak miałem bodaj 7 lat, ale nie dostaliśmy paszportu od kochanej władzy ludowej, taka to była wolność. O rusyfikacji już nie wspomnę, obozach harcerskich, spotkaniach kwa z ruskimi "pionierami" hehe, a idzcie w ch, wybór jak diabli.

Dodane 7 minuty 18 sekundy:
a poza trzepakiem koło smietnika to plac zabaw to dwie lawki piaskownica i jedna zdezelowana hustawka, ale że do lasu było blisko, a w lasach bunkrów pod dostatkiem ...
autor: bartuss1
17 sty 2021, 09:33
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

kamar pisze:A prenatalnie jak było ? Zmień psychoanalityka
Czytając też mam do wyboru dwa stany emocjonalne - śmiech i płacz
Wybieram śmiech.


O cym ty kamar pi***olisz że tak spytam?
Chyba ktoś w koncu zawinił ze mielismy i czasy stalinowskie i poźniejszej sypiącej się komuny, potem podrygi awsowe, sldowe afery, charatanie w gałę a teraz kaczyzm i powrót do centralizmu ... i dyrektywy z ue

Jakie dziecinstwo miały dzieciaki w latach 70 - 80 a jakie dzisiaj? Bo ja różnice widzę kolosalne.
autor: bartuss1
17 sty 2021, 09:05
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

Nie dziecięcy kombatant, tylko takie nam sprezentowali dzieciństwo, które w przeciwienstwie do dzisiejszego, to dwa rózne stany emocjonalne. A te teksty o wolnosci, to mozesz miedzy bajki włożyć.
autor: bartuss1
17 sty 2021, 08:47
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

No nie wiem czy pod sowieckim butem była jakas większa wolność, niż pod dzisiejszym unijnym, w sumie to tylko te kilka lat od początku 90 roku powiało wolnoscią taką prawdziwą, a potem wszystko sie spierniczyło.
autor: bartuss1
17 sty 2021, 08:15
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

no piękne piękne, liniją bez łeb hehe, kolejka za margaryną, kolejka za masłem, kolejka za śmietaną, pałowanie od czasu do czasu ...
autor: bartuss1
16 sty 2021, 22:36
Forum: Na luzie
Temat: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?
Odpowiedzi: 140
Odsłony: 4801

Re: Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?

I pewnie zaden nie wpadnie na to zeby sobie postawic krokowca na maszcie z kawałkiem smigła, po tym jak ów prąd wylączą.
Plazma słoneczna może uszkodzic trakcję i elektronikę włączoną, ale to nie koniec swiata, bez przesady. No chyba ze ktoś nie wyobraza sobie zycia bez prądu jako takiego w gniazdku no to sory

Wróć do „Jedna jaskółka... ale może idzie ku lepszemu?”